Informacje

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński / autor: fot. Fratria
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński / autor: fot. Fratria

INWAZJA NA UKRAINĘ

Zełeński o szukaniu "drogi do Putina"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 maja 2022, 08:30

  • Powiększ tekst

“Niektórzy europejscy przywódcy mówią, że trzeba znaleźć drogę do (Władimira) Putina. Ale zrozumcie: my tej drogi szukaliśmy od lat, a teraz na tych drogach leżą zwłoki naszych obywateli”- powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we włoskiej telewizji.

W wywiadzie dla programu publicystycznego w pierwszym kanale telewizji RAI ukraiński prezydent podkreślił odnosząc się do masakr ludności: „jeszcze jeden taki przypadek, jak w Buczy czy Borodziance, a ludzie stracą cierpliwość, nie zniosą tego dłużej; nie chcą tego przebaczyć”.

Zełenski potwierdził gotowość do rozmowy z Putinem, ale przyznał zarazem, że kwestia ewentualnych negocjacji „komplikuje się każdego dnia” z powodu zbrodni i tortur na Ukraińcach, jakich dopuszczają się Rosjanie.

“Nasze społeczeństwo jest bardzo pokojowo nastawione; od ośmiu lat chcieliśmy prowadzić rokowania. Ja jestem gotów rozmawiać z Putinem, ale bez żadnego ultimatum”- oświadczył prezydent.

“Nie sądzę- dodał- że Putin zdoła zachować twarz”.

Rosjanie „muszą odpowiedzieć za to, co zrobili”- stwierdził prezydent i wykluczył możliwość kompromisu w kwestii niepodległości Ukrainy. Jak zaznaczył, Rosjanie muszą opuścić terytoria okupowane od 24 lutego.

„Może zostaną niestety na niektórych okupowanych terenach”- zastrzegł Zełenski. Zwrócił uwagę na to, że strona ukraińska nie otrzymała żadnej odpowiedzi na żądanie opuszczenia terytorium kraju.

“Oczywiście będą odszkodowania, trybunały i wyroki, ale to z czasem. Lecz nie możemy przywrócić życia ludzkiego, zabitych dzieci, to nie ma ceny. Nie możemy przebaczyć”- powiedział.

“My nie powinniśmy szukać drogi wyjścia dla Rosji. Putin chciał pokazać w kraju jakiś rezultat, ale go nie znalazł”- stwierdził prezydent.

Następnie ocenił: „Proponowanie nam, byśmy odstąpili coś, by ratować twarz rosyjskiego prezydenta nie jest stosowne ze strony niektórych liderów”.

Przywódca Ukrainy zadeklarował także: “Nigdy nie uznamy Krymu za część Federacji Rosyjskiej”.

Zełenski przyznał: „Nie jesteśmy jak równy z równym, Rosja jest silniejsza, ale świat zjednoczył się wokół nas i czujemy, że krok po kroku odnosimy sukcesy”.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych