Rosyjska agentura wpływu uaktywniona w Niemczech? Prominentny niemiecki socjaldemokrata mówi: Agresja Rosji jest skutkiem przyjęcia Polski i Czech do NATO
Jeden z byłych czołowych ideologów niemieckiej partii SPD, Erhard Eppler, zarzucił dziś Zachodowi, że przyjmując Polskę i Czechy do NATO, złamał obietnicę daną Rosji po zakończeniu zimnej wojny; zaapelował, by nie demonizować Władimira Putina.
"Gdy Niemcy w NRD wymusili jedność (kraju) i (były kanclerz Niemiec) Helmut Kohl rozmawiał o tym z (przywódcą ZSRR) Michaiłem Gorbaczowem, rosyjski prezydent, którego my, Niemcy, do dziś kochamy, postawił jeden warunek: NATO nie może przesunąć się do przodu (na wschód). (...) Niemiecki kanclerz do tego się zobowiązał" - pisze 87-letni Eppler w materiale opublikowanym we wtorek przez największą niemiecką gazetę opiniotwórczą "Sueddeutsche Zeitung".
"Obietnice Kohla straciły sens w chwili, gdy Polska i Czechy wstąpiły do NATO. Wschodnia granica Polski stała się wschodnią granicą NATO" - pisze Eppler. "Każdy, kto ma choć trochę oleju w głowie, nie powinien być zaskoczony aktualnymi wydarzeniami" - ocenia niemiecki socjaldemokrata. "Nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek rosyjski prezydent, niezależnie od tego jak się nazywa, cierpliwie przyglądałby się, jak jednoznacznie antyrosyjski rząd próbuje prowadzić Ukrainę w kierunku NATO, tym bardziej, że nie jest to rząd pochodzący z wyborów" - wyjaśnia Eppler.
(PAP)
--------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------
Do nabycia wSklepiku.pl!
"Polityka zagraniczna Polski po wstąpieniu do NATO i do Unii Europejskiej"