Informacje

Vladimir Putin / autor: commons.wikimedia.org
Vladimir Putin / autor: commons.wikimedia.org

Ambicje Putina podsycają konflikt Rosji z NATO

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 lutego 2020, 19:39

    Aktualizacja: 18 lutego 2020, 19:39

  • 0
  • Powiększ tekst

Wygórowane ambicje prezydenta Rosji Władimira Putina prowadzą do podsycania konfliktu między Moskwą a NATO - oceniają we wtorek hiszpańskie media, odnotowując coraz bardziej ekspansywne działania Kremla w Arktyce.

Dziennik „ABC” odnotowuje kolejne sankcje planowane przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa przeciwko rosyjskiemu koncernowi naftowemu Rosnieft oraz osobom z jego kierownictwa. Przypominając, że sankcje mają związek z popieraniem przez Rosnieft reżimu Nicolasa Maduro w Wenezueli, gazeta odnotowuje rosnącą ekspansywność Moskwy w różnych częściach świata.

Zarówno „ABC”, jak i stacja TVE wskazują, że po blisko sześciu latach od anektowania Krymu przez Rosję wciąż bardzo napięta sytuacja panuje na wschodzie Ukrainy, gdzie we wtorek jeden ukraiński żołnierz zginął, a czterech zostało rannych w ataku prorosyjskich bojowników.

Z kolei dziennik „El Confidencial” twierdzi, że wygórowane ambicje Putina prowadzą do podsycania konfliktu Rosji z państwami NATO na Arktyce. Madrycki dziennik uważa, że rosyjski prezydent zniszczył „marzenie Michaiła Gorbaczowa”, byłego przywódcy ZSRR, tj. definitywne zakończenie antagonizmu między Rosją a Zachodem, szczególnie na Biegunie Północnym.

1 października 1987 r. Gorbaczow wyraził w Murmańsku nadzieję, że Arktyka zamieni się w obszar pokoju (). Wprawdzie region ten wciąż jest terytorium, na którym panuje pokój, ale przestaje być terenem zdemilitaryzowanym. Rosja wzmacnia się i poprawia swoje zdolności wojskowe na Półwyspie Kolskim” - napisał „El Confidencial”.

W ocenie gazety otwarcie przez Kreml dostępu do dawnych, „zamkniętych od czasu zimnej wojny instalacji militarnych na Półwyspie Kolskim”, a także częstsze wkraczanie rosyjskich samolotów wojskowych i okrętów podwodnych na terytorium należącej do NATO Norwegii źle wróży pokojowi w rejonie Bieguna Północnego.

El Confidencial” przypomina, że liczba naruszeń terytorium Norwegii zwiększyła się znacząco po 2014 r., kiedy Rosja zaanektowała Krym. Odnotowuje że w związku z zagrożeniem inwazją ze strony sąsiada władze w Oslo zwiększyły w 2019 r. wydatki na zbrojenia o 7 proc.

Hiszpański dziennik wskazuje, że Arktyka staje się łakomym kąskiem dla Rosji nie tylko ze względu na potencjalnie występujące tam duże zasoby paliw kopalnych, ale też z powodu możliwości rozwijania nowego szlaku handlowego z Ameryki Północnej i Europy do Azji. ‘

PAP, KG

Powiązane tematy

Komentarze