PILNE
Będą dopłaty do węgla
Rząd zdecydował o wsparciu finansowym dla osób o najniższych dochodach przy zakupie węgla. Cenę gwarantowana ustalono na 996 zł za tonę
Przyjęliśmy ustawę, która gwarantuje cenę węgla na polskim rynku – powiedziała na konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. – Aby wyrównać ceny dostaw dla gospodarstw najbiedniejszych zdecydowaliśmy się na wyrównanie kosztów i ustaliliśmy cenę gwarantowaną; to jest 996 zł za tonę.
Z programu wsparcia będą mogły skorzystać osoby indywidualne i małe spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe.
Obecnie ceny węgla w Polsce są bardzo wysokie, tona ekogroszku kosztuje 3000 zł. Powód to wojna na Ukrainie i embargo nałożone na Rosję, skąd Polska sprowadzała znaczącą część węgla opałowego, używanego właśnie do ogrzewania domów.
Projekt ustawy trafi teraz do Sejmu i - w opinii minister Anny Moskwy – prawdopodobnie wejdzie w życie na przełomie lipca i sierpnia. Zainteresowane przygotowanym przez rząd programem firmy, które będą sprzedawać węgiel po niższej cenie, muszą się zarejestrować w nim, by uzyskać potem wyrównanie. Klienci chcący kupić taniej węgiel powinni udowodnić, że posiadają ogrzewanie węglowe. (Od roku działa Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, do której każdy ma obowiązek zgłosić rodzaj ogrzewania.) Minister Anna Moskwa w czasie konferencji prasowej przypomniała także, że rodziny o najniższych dochodach mogą zgłaszać się po dodatek osłonowy w wysokości maksymalnie 1400 zł. Rząd zaproponował takie rozwiązanie już wcześniej w związku z wysokimi cenami energii i gazu. Termin złożenia wniosku upływa z końcem października b.r.
Trudny rynek
Wojna na Ukrainie i wprowadzone przez Polskę embargo na węgiel z Rosji wywołały gwałtowne podwyżki cen. Okazało się, że na składach niemal w całej Polsce popularnego ekogroszku nie można kupić taniej niż po 3 tys. zł za tonę, inne – gorsze gatunki węgla są tańsze – np. orzech kosztuje 2,4 tys. zł. Prawdziwe oblężenie zaczęła przeżywać Polska Grupa Górnicza. Ten główny krajowy dostawca węgla opałowego oferuje towar w cenie znacznie niższej, a zakupu można dokonać przez platformę internetową. Ze względu na olbrzymie zainteresowanie jeszcze przed embargiem - w marcu złożenie zamówienie było niezwykle trudne. Jeden z klientów na forum internetowym porównał to do wygranej w totka. Po usprawnieniu usługi chętnych przybyło, a PGG poinformowała ostatnio, że codziennie przez sklep internetowy sprzedaje ok. 6000 ton węgla opałowego (średnio to ponad 1,5 tys. transakcji). Ale zainteresowanie jest dużo wyższe.
Przedstawiciele rządu w ostatnich tygodniach zapowiadali, że wprowadzą jeszcze tego lata rozwiązania, które pomogą ograniczyć skutki drożyzny na rynku węglowym. I apelowali do właścicieli domów o cierpliwość.
Agnieszka Łakoma
CZYTAJ TEŻ: Gaz szaleje! Kolejny zwrot akcji