Co daje oszczędzanie energii i ciepła w systemie?
Premier Mateusz Morawiecki w ostatnich dniach zaapelował do Polaków, by ocieplali domy jeszcze przed obecnym sezonem i korzystali z przygotowanych w tym celu programów
Przypomniał, że nowa odsłona programu „Czyste Powietrze” pozwoli zaliczkować inwestycję przed jej fizycznym wykonaniem w wysokości do 50 proc. dostępnej dotacji. Dodał, że pozostała część dotacji ma być wypłacona w ciągu 30 dni od zakończenia remontu.
Drodzy rodacy, naprawdę skorzystajcie z tego. Postarajcie się ocieplić domy w miarę możliwości jeszcze przed tym sezonem grzewczym - zaapelował szef rządu.
Tymczasem rozpoczęły się ataki na premiera ze strony opozycji, że namawia do ocieplania budynków. Wydają się one po prostu bezmyślne – bo mamy spory problem i rząd sygnalizuje to już od dawna. Między innymi uruchamiając program „Czyste Powietrze”.
We wrześniu 2018 r. byliśmy świadkami rozpoczęcia programu priorytetowego „Czyste Powietrze” jest on stale modyfikowany i udoskonalany – tak, aby jak najskuteczniej realizować główne założenie tego wieloletniego, ogromnego projektu (z docelowym budżetem w wysokości 103 mld zł), czyli wyraźna poprawa jakości powietrza w Polsce.
Jednym z naszych priorytetów jest likwidacja w polskim społeczeństwie zjawiska ubóstwa energetycznego, a program „Czyste Powietrze Plus” ze znacznie podwyższonymi kwotami dotacji dla najmniej zarabiających to ważny krok w tym właśnie kierunku – zaznacza Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. Wsparcie finansowe większe o 10 tysięcy złotych ma szczególne znaczenie w obecnej sytuacji gospodarczej, kiedy zmagamy się ze wzrostem cen nośników energii. Aktualizacja maksymalnych kwot dofinansowania pozwoli mniej zarabiającym beneficjentom na wykonanie szerszego zakresu prac, a wprowadzenie prefinansowania, czyli wypłaty zaliczki na poczet wydatków związanych z remontem, otworzy nowe możliwości przed osobami, które dotychczas nie miały dostatecznych środków na rozpoczęcie przedsięwzięcia– dodaje szefowa resortu.
Drogą do osiągnięcia wyznaczonych celów jest masowa (obejmująca aż 3 mln gospodarstw domowych) wymiana nieefektywnych kotłów na paliwa stałe na nowocześniejsze nisko i zeroemisyjne, ekologiczne źródła ciepła – wraz z gruntownym ocieplaniem jednorodzinnych budynków mieszkalnych.
Termoizolacja to ogromny problem w Polsce
W temacie oszczędzania i środowiska ważna jest również termoizolacja budynków mieszkalnych. Połączona z wymianą wysokoemisyjnych źródeł ciepła powinna stać się systemowym narzędziem poprawy jakości powietrza w Polsce. Bowiem główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest niska emisja z nieocieplonych budynków i w tym kierunku koncentrują się nasze działania.
Z raportu Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że 12,2% mieszkańców Polski, czyli 4,6 mln osób, co stanowi ok. 1,3 mln gospodarstw domowych, żyje w ubóstwie energetycznym. Powoduje to, że osoby te nie mają jakichkolwiek szans na zgromadzenie środków materialnych niezbędnych dla przeprowadzenia termomodernizacji ich domostw.
Bez dotacji – tylko zamożni posiadacze domów lub hobbyści zainwestują w termomodernizację i ekologię. Po 2000-nym roku największe efekty przyniosło ocieplanie i wymiana instalacji grzewczej w budynkach wielorodzinnych, przeprowadzane głównie przez spółdzielnie mieszkaniowe. Większość nowo budowanych obiektów nadal projektowana jest standardowo, bo inwestorzy nie mają motywacji do dopłacania do dużo droższych, czasem jeszcze eksperymentalnych technologii, pozwalających na tzw. zero-energetyczne inwestycje. Bez pomocy finansowej i organizacyjnej na docieplanie budynków nawet równie kosztowne, proekologiczne ulepszanie instalacji grzewczych nie przyniesie zamierzonych efektów - ocenia dr Maria Mioduszewska-Wysocka, dyrektor agencji architektonicznej AAS SOLAR GREENHOUSE
Podstawowe korzyści wynikające z ocieplenia domu to przede wszystkim spadek kosztów ogrzewania, zmniejszenie emisji zanieczyszczeń wypuszczanych do środowiska, poprawa mikroklimatu pomieszczeń, lepsza szczelność zmniejszająca występujące przeciągi, lepsza paraprzepuszczalność chroniąca dom przed rozwojem pleśni i grzybów, wyższa wartość domu na rynku nieruchomości, lepszy wygląd elewacji.
Każdy ma udział w systemie energetycznym
Teraz, zanim nadejdzie zima, jest najlepszy czas na szybkie decyzje. Dlaczego każda oszczędność może nam pomóc?
Zdrowy rozsądek jest zawsze dobrym doradcą, jednak w warunkach obecnego kryzysu energetycznego i rosnących cen energii, tym bardziej należy oszczędnie gospodarować zużyciem energii. Mało kto pamięta jednak, że oprócz oszczędności finansowych, redukcja zużycia energii przyczynia się do utrzymania stabilności całego systemu elektroenergetycznego. W konsekwencji agresywnej polityki Rosji – zarówno surowcowej jak i militarnej – europejski rynek energii został zdestabilizowany. W całej Europie brakuje węgla i gazu, co doprowadziło do rekordowych wzrostów cen, a to przekłada się na wysokość rachunków opłacanych przez firmy i gospodarstwa domowe. Taka sytuacja jest wyzwaniem zarówno dla rządów i spółek energetycznych, ale również każdego z nas. Wszyscy mamy wpływ na poziom konsumpcji energii, więc im mniej jej zużywamy, tym mniej płacimy, a jednocześnie przyczyniamy się do redukcji zużycia deficytowych na rynku paliw, które będą bardzo potrzebne podczas najbliższej zimy. Oszczędzając teraz, zwiększamy zapasy surowców energetycznych na okres niższych temperatur, kiedy paliwa będą potrzebne do ogrzania naszych mieszkań i domów. Apele o ograniczenie konsumpcji energii słychać tak samo głośno w Polsce, jak i w Niemczech, Hiszpanii, czy we Włoszech. Cała Europa mierzy się z kryzysem energetycznym, który z perspektywy gospodarstwa domowego można zwalczać właśnie oszczędnością i rozsądkiem w zużywaniu prądu – zaznacza Magdalena Smokowska z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Co daje oszczędzanie energii i ciepła w systemie?
Atakowanie premier i rządu za to, że namawia do energooszczędności jest skrajnie nieodpowiedzialne i niemądre. Oszczędzanie energii niesie za sobą same korzyści. W ten sposób dbamy o środowisko, poprzez zmniejszenie emisji dwutlenku węgla oraz innych substancji. Bycie „eko” to teraz nie tylko moda i coraz popularniejszy nurt, ale przede wszystkim sposób zaoszczędzenia pieniędzy w portfelu. Konsumując mniej energii po prostu mniej za nią zapłacimy.
Dlaczego musimy pilnie oszczędzać
Oszczędzanie stało się kluczowe. Unijna polityka klimatyczno-energetyczna i wojna w Ukrainie mają wpływ na sytuację na rynku ciepła i energii elektrycznej w naszym kraju. A i bez tego jest to problem globalny. Coraz więcej i coraz częściej pojawiają się także apele o oszczędzanie energii – od Komisji Europejskiej przez Międzynarodową Agencję Energetyczną (MAE) po szefów największych firm. Każdy proponuje różne sposoby. Cel jest jeden: doprowadzić do spadku zapotrzebowania na energię.
Najtańsza energia to energia niezużyta, za którą nie trzeba płacić. Racjonalne podejście do zużycia energii korzystnie przekłada się na wysokość rachunków, w związku z czym każdy sposób ograniczenia marnowania prądu obniża koszty. Właśnie chęć redukcji kosztów energii to najczęściej wskazywany powód, którym kierują się Polacy w ramach oszczędności. Wskazało na niego aż 84% respondentów w badaniu przeprowadzonym na zlecenie PKEE. Aż 92% Polaków oszczędza energię i aż 82% przywiązuje do tego dużą wagę. Drugą najpopularniejszą przyczyną oszczędzania jest troska o środowisko naturalne, na które wskazało 80% uczestników naszego badania. Oba te czynniki znakomicie wpisują się w założenia transformacji energetycznej, wdrażanej na szeroką skalę nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej – tłumaczy Magdalena Smokowska z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Sukces transformacji, czyli stopniowego odchodzenia od paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii, wymaga zaangażowania nie tylko ze strony firm energetycznych budujących wiatraki i farmy fotowoltaiczne. Powodzenie modernizacji rynku energetycznego wymaga również zmiany sposobu konsumpcji energii, ze szczególnym naciskiem na jej rozsądne zużycie – tak w gospodarstwach domowych, jak i w gospodarce. W praktyce oznacza to, że konieczna jest zmiana codziennych nawyków, aby ograniczyć marnowanie energii elektrycznej. Dlatego coraz powszechniejszym zjawiskiem są np. mikroinstalacje fotowoltaiczne, stosowanie fotokomórek automatycznie wyłączających światło czy przykładanie wagi do klasy energetycznych kupowanych sprzętów. Warto też pamiętać, że czasami marnujemy energię zupełnie nieświadomie np. gotując cały czajnik wody, by zrobić tylko jedną filiżankę herbaty, „wietrząc” lodówkę lub niepotrzebnie co chwila otwierając nagrzewający się piekarnik. Rozsądne korzystanie z energii i jej oszczędzanie wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, przynosi korzyści zarówno nam samym, w formie niższych rachunków, jak i środowisku, na które ograniczamy swój wpływ – dodała.
Wskazówki – w jaki sposób możemy oszczędzać energię?
Z większości badań wynika, iż najwięksi pożeracze energii w domu to głównie chłodziarko-zamrażarki, oświetlenie, sprzęt AGD, kuchnie elektryczny czy pralki. Dlatego wśród najpopularniejszych sposobów na oszczędzanie są: używanie żarówek energooszczędnych, wyłączanie światła przy opuszczeniu pomieszczenia, nie wkładanie do lodówki ciepłego jedzenia i uruchomienie pralki, gdy jest pełna. Oszczędzać możemy także wykorzystując to, co oferuje nam natura. Warto o tym pamiętać!
Czytaj też: Termomodernizacja. Dlaczego warto docieplić dom i mieszkanie