Jak zmniejszyć swój rachunek za prąd? Warto oszczędzać
Ceny energii elektrycznej na polskim i europejskim rynku są kształtowane zgodnie z mechanizmami rynkowymi, ściśle określonymi w przepisach obowiązującego prawa. Wysokość hurtowych cen energii, po których kupują ją sprzedawcy, pozostaje pod presją wysokich cen gazu i węgla oraz kosztów zakupu uprawnień do emisji CO2. W konsekwencji firmy sprzedające prąd gospodarstwom domowym i gospodarce mają bardzo ograniczony wpływ na kształtowanie cen końcowych dla odbiorców. Odbiorcy nie mają wpływu na ceny prądu, ale mogą samodzielnie ograniczyć jego zużycie dzięki zmianie przyzwyczajeń i racjonalnemu gospodarowaniu energią.
Każdy z nas w praktyce życia codziennego ma duży wpływ na oszczędzanie energii, a co za tym idzie na niższe rachunki za prąd. Wybierajmy przede wszystkim te sposoby, które nie mają większego wpływu na komfort naszego życia, a przynoszą realne oszczędności.
Urządzenia, taryfy … żarówki
Za największe zużycie energii elektrycznej w gospodarstwie domowym odpowiadają przede wszystkim sprzęty kuchenne w tym urządzenia grzewcze takie, jak płyta indukcyjna i piekarnik, lodówka, czajnik elektryczny oraz zmywarka. Warto zatem optymalnie korzystać z tych urządzeń, aby nie generować dodatkowych kosztów.
Należy też zwrócić szczególną uwagę na klasy energetyczne przy wyborze nowych sprzętów – decyzje zakupowe mają bowiem wpływ na zużycie prądu przez kolejne lata. Większy wydatek na lodówkę, ale o klasie energetycznej A, w perspektywie długoterminowej naprawdę się opłaci.
Warto przespacerować się po mieszkaniu i zastanowić się, z których urządzeń naprawdę korzystamy. Telewizor w stanie czuwania, stale włączony komputer, wciąż podłączony do ładowarki telefon - zużywają energię. Przyda się zatem listwa zasilająca pozwalająca wyłączyć kilka urządzeń jednocześnie naciskając tylko jeden przycisk.
Niektóre taryfy zakładają mniejsze opłaty za energię zużywaną nocą lub w weekendy. Warto na te godziny zaplanować energochłonne czynności, np. pranie. Oszczędności mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu procent kosztów. Warto sprawdzić warunki w dostępnych taryfach.
Ważne jest także oświetlenie naszego mieszkania lub domu. I … wymienić żarówki. Zwykła żarówka zużywa do wytworzenia światła jedynie 5 proc. pobieranej energii; reszta jest marnowana, m.in. poprzez wydzielanie ciepła; Oświetlenie LED choć jest droższe w zakupie, zużywa znacząco mniej energii i jest o wiele bardziej trwałe od zwykłych żarówek.
Podczas wykonywania codziennych czynności też można zaoszczędzić, czyli po prostu zarobić. Po co gotować cały czajnik wody, skoro potrzebny jest tylko kubek herbaty? Energia zużyta na podgrzanie niewykorzystanej gorącej wody zostanie zmarnowana. Należy unikać otwierania piekarnika podczas pieczenia. Każde otwarcie drzwiczek powoduje obniżenie temperatury wewnątrz, więc piekarnik musi ponownie zwiększyć moc grzania, zużywając niepotrzebnie dodatkową energię. Lodówkę należy zamykać natychmiast po wyjęciu lub włożeniu do niej produktów (nigdy gorących), unikając niepotrzebnego wietrzenia. Po każdym otwarciu drzwi lodówka musi powrócić do wskazanej temperatury; zużywa wtedy niepotrzebnie dodatkową energię.
Z kolei włączony bojler nieustannie podgrzewa wodę zużywając energię. Warto go wyłączyć, gdy nikogo nie ma w domu lub wyposażyć go w sterownik uruchamiający grzejnik z odpowiednim wyprzedzeniem.
Co wpływa na ceny?
Energia w pierwszej kolejności jest dostarczana przez najtańsze elektrownie. Obecnie w Polsce są to kolejno: odnawialne źródła energii (OZE), jednostki zasilane węglem brunatnym i kamiennym, a na końcu – najdroższe w zestawieniu – jednostki gazowe. Najdroższe źródła są włączane do systemu zależnie od wielkości aktualnego zapotrzebowana na energię elektryczną i warunków atmosferycznych, które mają wpływ na poziom produkcji energii z OZE. Im większe zapotrzebowanie na energię i im mniejsza produkcja z OZE, tym więcej coraz droższych jednostek wchodzi do systemu, co ma bezpośredni wpływ na cenę. Zgodnie z zasadami obowiązującymi na całym europejskim rynku energetycznym, cenę kształtuje też energia z wymiany transgranicznej (importowana spoza Polski lub sprzedawana do innych krajów).
Sprzedawcy energii elektrycznej do gospodarstw domowych, firm, instytucji publicznych i samorządów nie są jej producentami. Zgodnie z tzw. obligiem giełdowym producenci energii (poza ustawowymi wyłączeniami dla np. OZE i wysokosprawnej kogeneracji) muszą sprzedawać ją na giełdzie energii. Obowiązek ten obejmuje również tych producentów, którzy kapitałowo lub w inny sposób powiązani są ze sprzedawcami energii. Ci ostatni muszą więc swoją ofertę opracowywać na podstawie cen giełdowych, w tym kontraktów terminowych.
W praktyce cena energii sprzedawanej na giełdzie ustalana jest na podstawie ceny oferowanej przez najdroższą jednostkę funkcjonującą w danym momencie w systemie. Zasada tzw. ceny krańcowej w warunkach polskich oznacza, że niemal zawsze cena energii jest kształtowana przez elektrownie węglowe lub elektrownie gazowe.
Przykładowo, podczas słonecznego i wietrznego dnia system energetyczny opiera się na energii ze słońca i wiatru, wspieranej w miarę potrzeb przez najtańsze elektrownie konwencjonalne, które wyznaczają cenę energii. Ale już w godzinach wieczornego szczytu zapotrzebowania, kiedy słońce zachodzi, do systemu włączane są coraz droższe elektrownie węglowe i gazowe, co ma wpływ na wzrost cen energii.
Mechanizm ceny krańcowej wpływa na kształtowanie cen dla całej energii elektrycznej sprzedawanej na giełdzie. Nie ma znaczenia, czy została ona wyprodukowana z najtańszych źródeł, takich jak OZE, czy najdroższych, takich jak jednostki węglowe lub gazowe. Dzięki temu łatwiejsze jest finansowanie nowych inwestycji i premiowanie efektywności produkcji.
Ceny energii na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) – zgodnie z zasadą ceny krańcowej – wyznaczają obecnie jednostki gazowe lub węglowe. W konsekwencji agresywnej polityki Rosji na europejskim rynku energetycznym oraz militarnej na Ukrainie, rynek został zdestabilizowany, co przyczyniło się do radyklanych wzrostów cen energii również w na polskiej TGE. Wpłynęły na nie przede wszystkim wzrosty cen surowców i wysokie ceny uprawnień do emisji CO2:
• cena gazu wzrosła z 80-120 zł/MWh przed sezonem zimowym 2021/2022 do ponad 1200 zł/MWh;
• cena węgla energetycznego (ARA) wzrosła z 60-100 USD za tonę na początku 2022 r. do około 350 USD/t;
• ceny uprawnień do emisji CO2 regularnie utrzymują cenę przynajmniej 80 euro za tonę a ostatnio sięgały rekordowych 100 EUR/t (ok. 50 EUR/t na początku 2021 r. i 24 EUR/t na początku 2020 r.).
Jednocześnie na pogłębienie destabilizacji europejskiego rynku wpłynęła niska podaż energii wytwarzanej w jednostkach o najniższych kosztach produkcji w państwach europejskich, w tym m.in.:
• ograniczona produkcja z elektrowni wodnych w związku ze spowodowanymi suszą słabymi warunkami hydrologicznymi;
• wyłączenia znaczącej części bloków elektrowni atomowych we Francji w związku z pracami remontowymi – dostępna mniej niż połowa mocy zainstalowanej;
• wyłączenie znaczącej części bloków elektrowni atomowych w Niemczech w związku z planem rezygnacji z energetyki jądrowej;
• okresowo niższa wietrzność, redukująca produkcję farm wiatrowych.
RO