AKTUALIZACJA
Wypadek w Chorwacji. 12 osób zginęło, ponad 30 rannych
W Chorwacji doszło do tragicznego wypadku polskiego autokaru z pielgrzymami zmierzającymi do Medjugorje. Zdarzenie miało miejsce na autostradzie A4 na północ od Zagrzebia. Zginęło 12 osób, a ponad 30 zostało rannych. Pilnie na miejsce wypadku udali się minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceszef MSZ Marcin Przydacz - czytamy w serwisie wPolityce.pl
W szpitalu znajdującym się najbliżej miejsca wypadku, gdzie hospitalizowanych jest 12 osób są polscy policjanci. 5 hospitalizowanych pielgrzymów to ciężej ranni, ale ze wszystkimi jest kontakt. Policjanci starają się wesprzeć psychicznie te osoby - powiedział PAP rzecznik prasowy policji Mariusz Ciarka.
Rzecznik prasowy komendanta głównego policji powiedział w sobotę PAP, że pracujący w Chorwacji polscy policjanci, którzy dotarli już do tego szpitala starają się uspokajać i rozmawiać z poszkodowanymi po traumatycznych przejściach.
To dla nich traumatyczne przeżycie, ponieważ pamiętają, że gdy doszło do wypadku oni przeżyli, ale pasażer, który był obok nich, zginął. Policjanci starając się podtrzymywać ich na duchu - podkreślił.
12 osób zginęło, a 32 zostały ranne
12 osób zginęło, a 32 zostały ranne, z których 19 jest w ciężkim stanie, w wyniku wypadku polskiego autokaru, do którego doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje.
Czytaj też: Premier o wypadku: autokarem jechali pielgrzymi do Medjugorie
Czytaj też: Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. 11 osób zginęło
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4, na północ od Zagrzebia między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus jechał w kierunku Zagrzebia. Według ostatnich informacji zginęło 11 osób, 12 ofiara zmarła w szpitalu, ponad 30 osób zostało rannych.
Do rannych w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji dotarli już polski konsul i wicekonsul, którzy pojechali na miejsce; z lżej rannymi udało się nawiązać kontakt, ale wiele osób jest ciężko rannych - powiedział dziennikarzom w sobotę rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Prawdopodobnie za kilka godzin - dodał rzecznik MSZ - dotrze na miejsce szersza delegacja z m.in. psychologami pod przewodnictwem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Jak wyjaśnił Jasina, w tej chwili polskie władze skupiają się na pomocy i na współpracy z władzami chorwackimi, które się sprawą zajęły.
Na miejscu był m.in. wicepremier i minister spraw wewnętrznych Chorwacji - przypomniał rzecznik MSZ. Jak dodał, ze swoimi chorwackimi odpowiednikami rozmawiali już premier Mateusz Morawiecki i minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Szykujemy różne sposoby pomocy dla naszych obywateli, od pomocy na miejscu po pomoc związaną z powrotem do kraju - zaznaczył Jasina.
W autokarze osoby z okolic Sokołowa, Konina i Jedlni
Autokar, który w sobotę uległ wypadkowi w Chorwacji, wyruszył z Częstochowy z pielgrzymką do Medjugorje; wśród uczestników były osoby z okolic Sokołowa, Konina i Jedlni - poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina. W wypadku zginęło 12 osób.
Wśród pielgrzymów było trzech księży, sześć zakonnic. Reszta to głównie świeccy pielgrzymi z okolic Sokołowa, Konina i podradomskiej Jedlni, czyli głównie z obszaru województwa mazowieckiego. Ale wszystkie te sprawy będziemy się starali w ciągu najbliższych kilku godzin zweryfikować - powiedział dziennikarzom Jasina.
Jak dodał, w autokarze „było 42 pielgrzymów i dwóch kierowców”. „Pielgrzymka organizowana przez Biuro Bractwa św. Józefa, która wyjechała wczoraj z Częstochowy do Medjugorje, znanego ośrodka maryjnego w Bośni i Hercegowinie” - zaznaczył.
Kondolencje
Kondolencje po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji złożyli prezydent, premier oraz kard. Nycz złożył kondolencje w związku wypadkiem polskiego autokaru w Chorwacji
Otaczam modlitwą wszystkich poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru na terenie Chorwacji. Łączę się duchowo z rodzinami ofiar i składam im najgłębsze wyrazy współczucia - napisał metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej archidiecezji warszawskiej.
Kard. Nycz złożył w sobotę kondolencje po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Autokarem podróżowali pielgrzymi zmierzający do Medjugorje.
Otaczam modlitwą wszystkich poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru na terenie Chorwacji. Zmarłych w tym tragicznym zdarzeniu polecam Miłosierdziu Bożemu. Łączę się duchowo z rodzinami ofiar i składam im najgłębsze wyrazy współczucia. Wiernych proszę o modlitwę za walczących o życie i zdrowie w chorwackich szpitalach, jak również za tych, którzy spieszą im z pomocą - napisał metropolita warszawski.
Kondolencje złożył także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Składam wyrazy głębokiego współczucia rodzinom tych osób, które poniosły śmierć, a zmarłych powierzam Bogu - napisał abp Gądecki.
Arcybiskup Metropolita Poznański Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Stanisław Gądecki złożył kondolencje po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Autokarem podróżowali pielgrzymi zmierzający do Medjugorje.
Z wielkim smutkiem przyjąłem informację o tragicznym wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Swoją modlitwą obejmuję wszystkich poszkodowanych, zapewniając o mojej duchowej bliskości i wsparciu. Składam wyrazy głębokiego współczucia rodzinom tych osób, które poniosły śmierć, a zmarłych powierzam Bogu — napisał abp Stanisław Gądecki w kondolencjach po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji.
Czytaj też: Bujak: Obniżka podatków wchodzi w życie we właściwym czasie
PAP/wpolityce.pl/mt