Informacje

Premier Mateusz Morawiecki / autor: KPRM
Premier Mateusz Morawiecki / autor: KPRM

Premier: rząd przyjął projekt budżetu na 2023 rok

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 sierpnia 2022, 12:36

    Aktualizacja: 30 sierpnia 2022, 13:10

  • 3
  • Powiększ tekst

Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2023 rok – poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. To ambitny budżet na trudne czasy - dodał. Jak dodał, rząd zakłada, że referencyjna stopa procentowa w II połowie tego roku będzie wynosić 7 proc.

Jak stwierdził Morawiecki, projekt zawiera „bardzo wiele założeń i wydatków, które mają zapewnić bezpieczeństwo polskim rodzinom”.

Zgodnie z procedurą budżetową przyjęty przez rząd wstępny projekt budżetu zostanie przekazany do zaopiniowania Radzie Dialogu Społecznego. Na uchwalenie ostatecznego projektu ustawy budżetowej na 2023 r. i przedłożenie go wraz z uzasadnieniem do Sejmu, Rada Ministrów ma czas do 30 września br.

W przyjętych w czerwcu br. założeniach do projektu budżetu na przyszły rok rząd prognozował, że wzrost PKB w 2023 r. wyniesie 3,2 proc., a inflacja 7,8 proc.

Prognozowany na 2023 r. wzrost PKB to 1,7 proc., inflacja - 9,8 proc.

Rząd prognozuje w projekcie budżetu na 2023 r. wzrost PKB w wysokości 1,7 proc., a inflację na poziomie 9,8 proc. - oświadczył premier Mateusz Morawiecki, informując we wtorek na konferencji prasowej o przyjęciu przez rząd projektu przyszłorocznego budżetu.

Jak zaznaczył, wzrost PKB prognozowany na 2022 r. to 4,6 proc., inflacja to 13,5 proc., a nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej 11,2 proc.

Morawiecki podkreślił, że nominalny wzrost płac na 2023 r. zakładany jest na poziomie 10,1 proc.

Jak dodał, rząd zakłada, że referencyjna stopa procentowa w II połowie tego roku będzie wynosić 7 proc., a od IV kwartału 2023 r. zakłada się stopniowe luzowanie polityki pieniężnej.

Czytaj też: Morawiecki: wyrównywanie szans! To jest nasza polityka

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze