Informacje

Zrzut strony internetowej 'De Volkskrant' / autor: Fratria
Zrzut strony internetowej 'De Volkskrant' / autor: Fratria

INWAZJA NA UKRAINĘ

Viterra, czyli holenderski biznes z Rosją kwitnie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 września 2022, 16:32

    Aktualizacja: 11 września 2022, 16:33

  • Powiększ tekst

Pomimo licznych sankcji, nałożonych na Rosję z powodu agresji na Ukrainę, handel zbożem, zarówno rosyjskim, jak i tym skradzionym Ukrainie, trwa w najlepsze. M.in. holenderska firma Viterra czerpie ogromne zyski z handlu rosyjskim zbożem, napełniając przy okazji wojenny skarbiec Kremla - napisał w weekend dziennik „De Volkskrant”.

Jak informuje gazeta, obroty firmy, która jest jednym z największych na świecie handlarzy zbożem i jednocześnie największym zagranicznym eksporterem zboża w Rosji, dzięki wzrostowi cen żywności ostatnio niemal się podwoiły.

„Podczas gdy takie firmy jak Shell i McDonald’s, wycofały się z Rosji po inwazji tego kraju na Ukrainę, często z ogromnymi stratami, handlująca zbożem Viterra, zdecydowała się pozostać” – czytamy w dzienniku. Firma operuje m.in. w porcie Tamań na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego.

„De Volkskrant” zauważa, że wszystko odbywa się w cieniu, albowiem oczy świata zwrócone były na Ukrainę, która od miesięcy nie mogła eksportować zboża z powodu blokady przez rosyjską marynarkę wojenną. Tymczasem handel zbożem, zarówno rosyjskim, jak i tym skradzionym Ukrainie, trwa w najlepsze.

»» Jak na agresji Rosji na Ukrainę krocie zarabia Norwegia czytaj tutaj:

Norwegia zarabia na wojnie! „Nieprzyzwoite zyski”

Dziennik przypomina, że handel żywnością jest zwolniony z sankcji wobec Rosji, jednak zabroniona jest współpraca z podmiotami, na które nałożono sankcje.

„Holendrzy obsługują terminal zbożowy z rosyjskim partnerem, którego udziałowcami, według naszych ustaleń, jest rosyjski bank VTB oraz dwóch oligarchów” – napisał „De Volkskrant” i wskazuje, że bank jest ściśle powiązany z Kremlem i został objęty unijnymi sankcjami.

Firma odpowiada, że pomimo wojny musi nadal dostarczać żywność na świecie. „Napełnia przy okazji wojenny skarbiec Kremla” – ocenia holenderski dziennik.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP), sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych