Kanadyjski plan na walkę z inflacją
Dodatkowe świadczenia i dopłaty do czynszu będą formą pomocy dla najmniej zarabiających w okresie wyższej inflacji - poinformował we wtorek premier Kanady Justin Trudeau.
Rząd będzie przez pół roku przekazywał osobom o niższych dochodach wyższe świadczenia w formie zwrotu federalnego podatku od sprzedaży, czyli GST. Według szacunków władz ta forma pomocy trafi do ok. 11 mln Kanadyjczyków.
Osoby o niskich dochodach otrzymują w Kanadzie świadczenie nazywane GST tax credit, pochodzące z wpływającego do budżetu federalnego podatku pośredniego. Dla osób w jednoosobowych gospodarstwach domowych to obecnie 467 CAD rocznie, osób pozostających w związkach – 612 CAD, a na każde dziecko w wieku do 19 lat wypłacanych jest dodatkowo 161 CAD. Te limity mają być zwiększone o połowę, co w przypadku np. osób mieszkających samotnie oznaczać będzie dodatkowe 234 CAD. Seniorzy otrzymają dodatkowe 225 CAD w tym roku.
Ponadto rząd zwiększy dopłaty do czynszu dla osób najmniej zamożnych. 1,8 mln Kanadyjczyków otrzyma dodatkowo do 500 CAD jednorazowej pomocy. To świadczenia w ramach programu rozpoczętego przez rząd federalny we współpracy z rządami prowincji dwa lata temu. Świadczenie wypłacane będzie rodzinom o dochodach poniżej 35 tys. CAD rocznie oraz osobom mieszkającym samotnie z dochodami poniżej 20 tys. CAD rocznie, warunkiem jest, że 30 proc. ich dochodów wydawane jest na czynsz.
Kolejna forma pomocy dla najmniej zamożnych to pierwsza część zapowiadanego wsparcia wydatków na opiekę dentystyczną. Na początek 650 dolarów na dwa lata trafi do rodzin zarabiających poniżej 90 tys. CAD rocznie, na wydatki dentystyczne dla dzieci.
„To będą pierwsze akty prawne, które wniesiemy, gdy parlament wznowi prace” - powiedział Trudeau.
Rządowe propozycje legislacyjne miały być przedstawione w ub. czwartek, jednak gdy dziennikarze czekali na konferencję prasową, pojawiła się informacja o śmierci królowej Elżbiety II.
Parlament miał wznowić pracę w poniedziałek 19 września, jednak w związku z pogrzebem zmarłej królowej premier Kanady zarządził na poniedziałek dzień świąteczny, by – jak powiedział Trudeau – Kanadyjczycy mieli czas na żałobę. Dzień wolny dotyczy pracowników federalnych oraz branż regulowanych federalnie, trwają jeszcze rozmowy z prowincjami.
Ogłoszone we wtorek projekty zmian w prawie to efekt współpracy rządzącej – mniejszościowo - partii liberalnej z pozostającą w nieformalnej koalicji socjaldemokratyczną Nową Partią Demokratyczną. W marcu br. liberałowie porozumieli się z opozycyjną NDP w sprawie poparcia parlamentarnego i współpracy programowej do 2025 r. Zwiększona pomoc dla mniej zamożnych najemców oraz stworzenie systemu bezpłatnej opieki dentystycznej były wśród warunków utworzenia koalicji.
Inflacja w Kanadzie w ostatnich miesiącach rosła do 8,1 proc. (rok do roku) w czerwcu br., po czym spadła w lipcu do 7,6 proc.
z Toronto Anna Lach
PAP/ as/