„Putin chce ukraść obszar wielkości Austrii i Belgii”
Rosja chce ogłosić aneksję 20 proc. terytorium Ukrainy, obszaru wielkości Belgii i Austrii. To kradzież. Putin chce legitymizować swoją inwazję, ale społeczność międzynarodowa nigdy tego nie uzna – oświadczyła w piątek premier Estonii Kaja Kallas.
Kallas podkreśliła, że obszar, którego aneksję zamierza ogłosić prezydent Rosji Władimir Putin, ma 108 800 tys. km kwadratowych i jest porównywalny do łącznej wielkości Danii, Belgii i Holandii, do całego obszaru Korei Południowej albo do 30 proc. powierzchni Niemiec.
Jeśli dodać do tego okupowany Krym, będzie to obszar wielkości 40 proc. powierzchni Niemiec – zaznaczyła premier Estonii, wzywając UE do wzmocnienia sankcji przeciwko Moskwie, w tym wprowadzenia limitu na ceny gazu.
Nazywajmy rzeczy po imieniu. Rosja próbuje zmienić mapę Europy. To jest zagarnięcie ziemi. To kradzież. Putin liczy, że ten krok nada legitymizację jego inwazji. Społeczność międzynarodowa nigdy tego nie uzna – podkreśliła Kallas.
PAP/RO