Przyszłość Krymu przesądzona. Rosyjski premier mówi, co czeka część Ukrainy
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył w poniedziałek, że Krym będzie specjalną strefą ekonomiczną. Powiedział, że inwestorzy na Krymie mogą być zwolnieni z podatków do końca roku 2014.
"Naszym celem jest sprawienie, by półwysep był jak najbardziej atrakcyjny dla inwestorów, aby mógł wygenerować wystarczające przychody na własny rozwój" - powiedział premier Rosji, który przybył w poniedziałek na Krym z towarzyszącymi mu wieloma ministrami.
Wchłonięcie liczącego 2 miliony mieszkańców Krymu stwarza, jak pisze Reuter, dodatkowe problemy finansowe dla Rosji, która boryka się z powolnym wzrostem i której grożą zachodnie sankcje z powodu włączenia Krymu do Rosji uznanego przez Zachód za aneksję.
Miedwiediew zapowiedział też stopniowe podnoszenie zarobków mieszkańców Krymu do poziomu średnich rosyjskich wynagrodzeń. Powiedział, że zarobki pracowników sfery budżetowej, w tym nauczycieli, lekarzy, pracowników sfery kultury i opieki społecznej będą stopniowo podnoszone i osiągną poziom ogólnorosyjski w lipcu 2014 roku. Według premiera prezydent Władimir Putin już podpisał dekret o podniesieniu wynagrodzeń funkcjonariuszom organów ochrony prawa.
Premier Rosji zapowiedział w poniedziałek, że do 1 lipca powinien być gotowy tzw. Federalny Program Celowy rozwoju Krymu i Sewastopola.
Miedwiediew powiadomił też o utworzeniu ministerstwa ds. Krymu. Na jego czele stanie Oleg Sawieljew - dotychczasowy wiceminister ds. rozwoju gospodarczego.
(PAP)
-----------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------
Nie zapomnij zajrzeć do wSklepiku.pl!
W ofercie naszego sklepu, oprócz gadżetów portalu wPolityce.pl, można znaleźć ciekawą i szeroką ofertę wydawniczą.
Gwarantujemy szybką wysyłkę i najniższe ceny.Zapraszamy!