Ropa w USA drożeje przed spotkaniem OPEC+
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną przed zbliżającym się spotkaniem państw z sojuszu OPEC+, które mogą zdecydować o pogłębieniu cięć dostaw ropy na globalne rynki. Surowce zyskują też w reakcji na uspokojenie demonstracji antycovidowych w Chinach - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na I kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 78,44 USD, wyżej o 1,55 proc.
Brent na ICE w dostawach na I wyceniana jest po 84,72 USD za baryłkę, wyżej o 1,84 proc.
Inwestorzy na rynkach oczekują, że Organizacja Krajów Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) i jej sojusznicy zdecydują o mocniejszym cięciu dostaw ropy z tej 23-państwowej grupy dostawców ropy.
OPEC+ może zdecydować o zmniejszeniu wydobycia ropy o kolejne 2 mln baryłek dziennie, gdy przedstawiciele sojuszu zbiorą się na spotkaniu 4 grudnia - wynika z prognoz firmy konsultingowej FGE.
Pogorszenie koniunktury gospodarczej nadal odbija się na cenach ropy, a rynek paliw sygnalizuje, ze obecnie jest dużo ropy” - piszą w rynkowej nocie analitycy FGE.
Wygląda więc na bardzo prawdopodobne, ze OPEC+ ponownie obniży swoje cele produkcyjne (po cięciu produkcji ropy od listopada o 2 mln baryłek dziennie), aby działać na rzecz wspierania cen surowca” - dodają.
Istnieją krótkoterminowe ryzyka dla perspektyw popytu na ropę - wskazuje z kolei Charu Chanana, strateg rynkowy w Saxo Capital Markets Pte.
„OPEC+ będzie prawdopodobnie nadal zaniepokojony tym, że techniczny obraz rynku paliw może stać się negatywny i prawdopodobnie tak się stanie, więc zmusi kartel do działania” - dodaje.
Na rynkach rosną tymczasem spekulacje, że Chiny mogą - w reakcji na ostatnie demonstracje w całym kraju - złagodzić ograniczenia covidowe. To wpłynęłoby na wzrost zapotrzebowania na ropę u tego największego na świecie importera surowców.
Służby medyczne Chin kontynentalnych zgłosiły jednak w poniedziałek rekordowy bilans ponad 40 tys. nowych zakażeń koronawirusem.
Na razie władze Chin obstają przy polityce „Zero Covid” i dążą do całkowitej eliminacji koronawirusa z kraju, ale według komentatorów, stało się to znacznie trudniejsze z powodu nowych, bardziej zaraźliwych wariantów patogenu.
Czytaj także: Trudna przesiadka na elektryki
(PAP Biznes)/gr