Francja węszy interes: Koncern zbrojeniowy znad Sekwany oferuje budowę tarczy antyrakietowej w Polsce
Zmiana frontu? Nie Rosji, a Polsce chce sprzedać francuski koncern MBDA projekt tarczy antyrakietowej. Jak twierdzi wiceprezes koncernu Polska mogłaby być zabezpieczona przed rosyjskimi rakietami Iskander w ciągu kilku miesięcy.
Wiceprezes MBDA, Didier Philippe, mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" o planach handlowych i wsparciu Francji dla Polski i krajów bałtyckich.
Francuski rząd zaoferował Polsce i krajom bałtyckim pomoc w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej dzięki myśliwcom Rafale i lotniczemu systemowi ostrzegania AWACS. To wyraz naszej solidarności w obliczu zagrożenia ze wschodu, które dotyczy zresztą Francji jeszcze bardziej niż Stanów Zjednoczonych, bo my jesteśmy w Europie.
Czemu Polska miałaby wybrać francuską ofertę?
Na terenie Polski mogłyby się pojawić jednostki francuskiej armii wyposażone w te same rakiety, które chcemy docelowo budować z polskim przemysłem: Aster 30. Chcę podkreślić, że nasze pociski są w stanie zestrzelić nie tylko rakiety balistyczne, samoloty i helikoptery, ale także rakiety manewrujące, samoloty i pociski nadlatujące od strony morza, czego patrioty nie potrafią.
Czy to zwrot we francuskiej polityce, chęć ubicia interesu czy kolejne, puste zapewnienia naszych sojuszników? Trudno to ocenić.
Rp.pl/ as/