INWAZJA NA UKRAINĘ
Ukraina: odparto rosyjski zmasowany atak rakietowy
Siły ukraińskie odparły w środę rosyjski zmasowany atak rakietowy - poinformował dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk na Telegramie
Wcześniej podawano, że Rosjanie zaatakowali Ukrainę m.in. rakietami manewrującymi.
„Mieliśmy niełatwy dzień, ale dzięki kolektywnym działaniom wszystkich obrońców nieba odparliśmy ten atak! Wszystkim dziękuję!” – poinformował Ołeszczuk.
Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ihnat powiedział w telewizji ukraińskiej, że do ataku siły rosyjskie użyły różnych typów broni, ale głównie rakiet manewrujących wystrzelonych z 12 bombowców strategicznych Tu-95M z okolic Morza Kaspijskiego.
Stwierdzono też obecność w przestrzeni powietrznej Rosji myśliwców MiG-31K. „Wykryto szybko poruszające się cele, prawdopodobnie Kindżały, a może również rakiety balistyczne” – powiedział Ihnat.
Rakiety manewrujące wystrzelone przez siły rosyjskie wleciały na Ukrainę od strony południowego wschodu z terenów okupowanych, po czym bardzo kluczyły.
Najpierw ruszyły w kierunku obwodu charkowskiego na północny wschód, potem zmieniły kurs na miasto Dniepr w centralnej Ukrainie, stamtąd do Kropywnyckiego i obwodu kirowohradzkiego, dalej do obwodów winnickiego, mikołajowskiego i odeskiego na południu, po czym tarnopolskiego i lwowskiego na zachodzie. W tym ostatnim obwodzie skręciły o 180 stopni i poleciały do obwodu chmielnickiego w okolice Starokonstantynowa.
Grupa rakiet leciała też wzdłuż granicy z Mołdawią w kierunku obwodu chmielnickiego.
Ukraińska obrona przeciwlotnicza działała na różnych kierunkach. Do zestrzelenia rakiet manewrujących doszło w obwodzie kijowskim, chmielnickim i w mieście Dniepr – poinformował pułkownik Ihnat.
Czytaj też: Żaryn: chińska propaganda tożsama z rosyjską
PAP/KG