Soboń: środki z KPO zdecydowanie poprawią wzrost PKB
Napływ środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oznaczałby w 2023 r. zwiększenie wzrostu PKB o 0,6 pkt proc., a w kolejnych latach o 1 pkt proc. rocznie, poinformował wiceminister finansów Artur Soboń.
Z naszego punktu widzenia kluczowe jest utrzymanie tego poziomu oszczędności i jak najwyższego - w szczególności w okresie spowolnienia gospodarczego - wzrostu PKB i poziomu inwestycji. Stąd też tak wielkie znaczenie, także z punktu widzenia Ministerstwa Finansów, ma Krajowy Plan Odbudowy i możliwość wydatkowania tych środków w kolejnych latach - powiedział Artur Soboń podczas konferencji prasowej.
Według naszych wyliczeń makroekonomicznych środki z KPO to jest 0,6 pkt proc. PKB więcej w roku 2023 i 1 pkt proc. więcej w kolejnych latach. To w praktyce, przy niskim PKB w roku przyszłym, które według różnych analiz może sięgać np. 1,5 proc. w roku 2023, jest 1/3 naszego wzrostu gospodarczego – dodał Artur Soboń.
Dodatkowe środki w latach 2024-2025 oznaczałyby konieczność zaciągania niższego długu, podkreślił wiceminister.
To oznacza stabilizację makroekonomiczną, mniejsze koszty obsługi zadłużenia, a tym samym - lepszą wycenę rynkową i silniejszą polską walutę. Silniejszy złoty na koniec dnia oznacza dla nas wszystkich np. to, że zapłacimy mniej na stacji paliw, tankując nasz samochód - podsumował Artur Soboń.
Wzrost dochodów budżetu państwa z tytułu wyższej inflacji jest „dużo mniejszy” niż wzrost wydatków, ocenił wiceminister finansów Artur Soboń.
Wzrost wpływów budżetowych z tytułu wyższej inflacji jest, niestety, dużo mniejszy niż wzrost wydatków - wygląda to dokładnie tak, jak w naszych gospodarstwach domowych. Wzrost np. naszych wynagrodzeń - statystyczny, oczywiście - nie pokrywa w całości już dzisiaj tych wydatków, które ponosimy z tytułu wyższej inflacji - powiedział Artur Soboń.
Tak też jest z budżetem państwa, więc nasze wysiłki ze strony Ministerstwa Finansów to są wysiłki zmierzające do obniżenia poziomu wzrostu cen i do inflacji z całą pewnością jednocyfrowej w roku 2023 - na tyle, oczywiście, na ile instrumenty fiskalne są możliwe do zastosowania - dodał wiceminister. Według opublikowanych kilka dni temu wstępnych danych resortu dochody budżetu państwa po listopadzie wyniosły 464,53 mld zł, tj. 94,4 proc. planu na cały rok 2022 zakładanego w ustawie budżetowej. Wydatki wyniosły 446,25 mld zł, tj. 85,5 proc. planu na br.
Decyzja o ewentualnym przedłużeniu obowiązywania zerowej stawki VAT na żywność na II połowę 2023 r. zostanie podjęta po połowie przyszłego roku, zapowiedział Artur Soboń.
Chcę podkreślić, że o ile w przypadku tych tarcz w tym roku mówiliśmy o okresach kwartalnych, tak w przypadku zerowej stawki na żywność mówimy, że po połowie roku zobaczymy, jak ona skutkuje. Ocenimy skuteczność i zasadność kontynuowania tego instrumentu. Niewykluczone, że go na drugą połowę roku przedłużymy - powiedział Artur Soboń podczas konferencji prasowej.
Brak zmiany rozporządzenia ministra finansów w zakresie zerowej stawki VAT na żywność oznaczać będzie kontynuację tego rozwiązania, wyjaśnił wiceminister.
W połowie miesiąca Soboń informował, że Ministerstwo Finansów zakłada możliwość kontynuowania zerowej stawki VAT na żywność po I poł. 2023 r.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów obniżona stawka VAT ma obowiązywać w I poł. 2023 r.
Jak podano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie towarów i usług, dla których obniża się stawkę podatku od towarów i usług, oraz warunków stosowania stawek obniżonych, obniżenie stawki VAT na produkty żywnościowe to łączny koszt dla budżetu państwa na poziomie 9,4 mld zł rocznie w warunkach 2023 r.
ISBnews/RO