Informacje

Zastosowanie bezzałogowego statku powietrznego pozwoliło na dokładną weryfikację szkód powstałych w wyniku huraganu na terenie Nadleśnictwa Chotyłów. / autor: fot. Łukasz Sawczuk, Lasy Państwowe
Zastosowanie bezzałogowego statku powietrznego pozwoliło na dokładną weryfikację szkód powstałych w wyniku huraganu na terenie Nadleśnictwa Chotyłów. / autor: fot. Łukasz Sawczuk, Lasy Państwowe

Lasy Państwowe otwarte na nowe technologie

Artykuł sponsorowany

  • Opublikowano: 29 grudnia 2022, 14:00

    Aktualizacja: 29 grudnia 2022, 14:12

  • Powiększ tekst

W ostatnich latach leśnicy coraz częściej wykorzystują w swojej pracy bezzałogowe statki powietrzne. O szerokim zastosowaniu dronów i ich skuteczności zdążyli się już przekonać pracownicy nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.

Czasy, w których mechanizacja prac wykonywanych w leśnictwie była ograniczona do niezbędnego minimum odeszły w niepamięć. Postęp technologiczny obserwowany przez ostatnie dziesięciolecia sprawił, że realizacja zadań z zakresu gospodarki leśnej nie może obejść się bez zewnętrznego wsparcia w postaci nowoczesnych maszyn i urządzeń, czego potwierdzenie stanowią m.in. drony.

Jeszcze nie tak dawno bezzałogowe statki powietrzne posiadały zaledwie 3 spośród 25 nadleśnictw lubelskiej dyrekcji Lasów Państwowych. Ich ilość wzrosła w ostatnim czasie do kilkunastu. Potencjał techniczny tych narzędzi sprawia, że coraz częściej są one wykorzystywane w leśnictwie i innych dziedzinach nauki z nim związanych. Dane, które udaje się pozyskać przy ich udziale mogą być po przetworzeniu cennym źródłem informacji pomocnym w realizacji bieżących działań – twierdzi Zygmunt Byra, dyrektor RDLP w Lublinie.

Nieocenione wsparcie w ochronie lasu

Podstawowym zastosowaniem bezzałogowych statków powietrznych w poszczególnych nadleśnictwach jest dostarczenie informacji o zmianach wynikających z prowadzenia gospodarki leśnej. Taką możliwość daje nam tzw. ortofotomapa złożona z kilkudziesięciu a nawet kilkuset zdjęć pochodzących z nalotu nad wyznaczonym obszarem leśnym. Analiza takiej powierzchni dokonana z wysokości od 75 do 120 metrów pozwala na jej dokładny pomiar i weryfikację wielu parametrów, kluczowych dla prawidłowego rozwoju lasu – ocenia Łukasz Hara, specjalista Służby Leśnej w Nadleśnictwie Gościeradów, którego pracownicy dosyć często posiłkują się w swojej pracy wsparciem bezzałogowców.

Lasy Nadleśnictwa Sarnaki w zimowej scenerii okiem drona / autor: fot. Grzegorz Jakimiuk, Lasy Państwowe
Lasy Nadleśnictwa Sarnaki w zimowej scenerii okiem drona / autor: fot. Grzegorz Jakimiuk, Lasy Państwowe

W okresie suszy i utrzymującego się wysokiego zagrożenia pożarowego drony, wyposażone w system lokalizacji pożarów, znakomicie sprawdza się do patrolowania leśnych ostępów umożliwiając odpowiednio wczesne wykrycie zarzewi ognia, zawiadomienie o ich powstaniu oraz podjęcie niezbędnych działań ratowniczych. Te urządzenia są znacznie tańszą alternatywą dla tradycyjnego patrolowania lotniczego ułatwiając bardzo szybką ocenę sytuacji pożarowej, nawet w przypadku rozprzestrzeniania się ognia na rozległe powierzchnie, które nierzadko ma miejsce przy dużym zadymieniu czy też pod osłoną nocy.

Z góry widać znacznie więcej

W sytuacji wystąpienia w lasach klęsk spowodowanych np. przez wiatr czy też okiść, bezzałogowe statki powietrzne pozwalają na możliwie szybkie i precyzyjne, ale przede wszystkim bezpieczne wykonanie zdjęć, które po przetworzeniu dadzą wiarygodny obraz dotyczący rozmiarów zaistniałej klęski. Wiedzą o tym doskonale pracownicy Nadleśnictwa Chotyłów, na terenie którego w lipcu 2020 roku nawałnica powaliła 10 tys. m3 drewna obejmując swoim zasięgiem powierzchnię 158 ha.

Huragan miał miejsce w trudnodostępnym terenie, tuż przy granicy z Białorusią. Bez wykorzystania drona nie mielibyśmy szansy na dokładną weryfikację powstałych szkód - zaznacza nadleśniczy Piotr Musiał. „Ich użycie znacząco przyspieszyło proces uprzątnięcia i odtworzenia powierzchni zniszczonej przez żywioł. Było to dla nas nie tylko bardzo dokładne, lecz także niezwykle bezpieczne rozwiązanie, ponieważ mogliśmy prowadzić niezbędne prace bez narażania zdrowia i życia pracowników”.

Lasy Państwowe / autor: Lasy Państwowe
Lasy Państwowe / autor: Lasy Państwowe

Bezzałogowe statki powietrzne w gospodarce leśnej znakomicie sprawdzą się również do wyznaczania lasów o obniżonej kondycji zdrowotnej. O ile drzewa całkowicie uschnięte są bardzo dobrze widoczne z gruntu, to zidentyfikowanie z „lotu ptaka” całych drzewostanów w początkowym etapie uszkodzenia przez szkodnika, jest dużo łatwiejsze, praktyczniejsze i skracające czas poszukiwań. Drony stają się też powoli nieodłącznym elementem prac urządzeniowych (m. in. poprzez stałą aktualizację Leśnej Mapy Numerycznej), pomagają Straży Leśnej w przeciwdziałaniu szkodnictwu leśnemu, stanowiąc też nieocenione wsparcie dla leśników w ocenie szkód łowieckich. Urządzenia wyposażone w sensor termowizyjny umożliwiają z kolei przeprowadzenie inwentaryzacji zwierzyny.

Tak długa lista zastosowań dronów sprawia, że coraz więcej nadleśnictw z całej Polski dostrzega potrzebę korzystania z nowych technologii i decyduje się na specjalistyczne przeszkolenie swoich pracowników w zakresie obsługi bezzałogowych statków powietrznych.

Paweł Kurzyna, RDLP w Lublinie

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych