Sprawdź czy nie masz niedoboru żelaza
Anemia, czyli inaczej niedokrwistość jest najczęstszą odmianą anemii. Odpowiednie stężenie żelaza we krwi w głównej mierze zależy od odpowiednio zbilansowanej diety oraz braku krótszych lub przewlekłych okresów krwawienia.
Kiedy objawy powinny nas zaniepokoić i zmusić do wykonania podstawowych badań krwi?
Globalny problem
Według danych podanych przez WHO, nawet aż jedna czwarta ludzi na świecie zmaga się z niedokrwistością powodowaną różnymi czynnikami. Jednak w sumie u około połowy z nich wynika to z niedoborów żelaza. Taki stan fizjologiczny nie jest czymś wokół czego powinniśmy przechodzić obojętnie. Wśród osób dorosłych znacząco obniża wydolność fizyczną, a nawet uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. W przypadku występowania u dzieci może zaburzać rozwój fizyczny, zwłaszcza we wczesnym okresie życia oraz w czasie dojrzewania, a także negatywnie wpływać na funkcje poznawcze.
Charakterystyka problemu
Niedokrwistość zazwyczaj objawia się zbyt niską masą erytrocytów, a to bezpośrednio odbija się na transporcie tlenu do wszystkich komórek, narządów oraz tkanek ciała. Aby to zdiagnozować powinno się wykonać podstawową morfologię krwi i przyjrzeć się wynikom stężenia hemoglobiny. Pozwala to ocenić stopień transportu tlenu. Lecz, aby dokładnie wiedzieć, czym jest ona spowodowana, należy poddać się badaniu krwi pod kątem stężenia ferrytyny, która magazynuje nieaktywną postać żelaza i uwalnia je, gdy jest ono potrzebne.
Po powinno nas zaniepokoić?
W przypadku zaobserwowania u siebie niektórych z tych charakterystycznych objawów, warto udać się na konsultacje z lekarzem, który zleci nam wykonanie badań. Obrzęk języka, łamliwość oraz podatność wklęsłość paznokci, wypadanie włosów, spadek apetytu, podatność na infekcję, bóle I zawroty głowy, przewlekłe zmęczenie, brak chęci na aktywność fizyczną oraz blady odcień skóry.
Prewencja lepsza niż leczenie
Lepiej zapobiegać niż leczyć. I tak też jest w tym przypadku. Na szczęście odpowiednia profilaktyka nie jest wcale trudna i zależy głównie od naszych działań.
Przede wszystkim ważna jest odpowiednio zbilansowana dieta. Do niej warto regularnie włączać podroby, w szczególności wątrobę, serce, nerki oraz drób, ryby, mąkę pełnoziarnistą, otręby pszenne, kasze gruboziarniste, zielone warzywa liściaste, buraki i botwinkę, brukselkę i korzeń pietruszki. Pamiętajmy przy tym, że żelazo niehemowe, czyli występujące w produktach roślinnych wchłaniania się w bardzo niewielkim stopniu, przez co powinno się go spoczywać o wiele więcej. Na niedobór żelaza w dużym stopniu wpływa żywność ograniczająca wchłanianie składników pokarmowych (substancje antyżywieniowe). Są to szczawiany (szczaw, rabarbar, boćwina), fityniany (orzechy, zboża, rośliny strączkowe) oraz fosforany (wędliny, mięso, sery).
Żelazo jest jednym z niewielu minerałów, których to kobiety powinny spożywać większą ilość. Wynika to z miesiączkowania i częstych epizodów krwawienia. Do większego spożycia predysponuje także stosowanie preparatów zobojętniających kwaśne środowisko żołądka. Dodatek witaminy C znacząco zwiększa przyswajalność żelaza, dlatego do obiadu warto dołożyć, na przykład świeżo posiekaną natkę pietruszki. Gdy już wcześniej zdiagnozujemy u siebie zbyt niskie stężenie żelaza, pomimo spożywania produktów bogatych w ten mikroelement, to warto rozważyć suplementację.
Filip Siódmiak
Czytaj też: Sieci dyskontowe stosują te sztuczki. Nie daj się im zwieść