Informacje

Marszałek Witek / autor: pap
Marszałek Witek / autor: pap

Marszałek Witek: Przed nami potężna walka

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 lutego 2023, 22:05

    Aktualizacja: 19 lutego 2023, 22:16

  • Powiększ tekst

Przed nami kolejna walka, potężna walka między cywilizacjami: między tą, którą znamy, a cywilizacją zniewolenia człowieka, odebrania mu prawa do wolności i prawa do wyboru - powiedziała w Elblągu marszałek Sejmu Elżbieta Witek, mówiąc o pomyśle zakazu jedzenia mięsa i nabiału.

W niedzielę w Elblągu marszałek Sejmu Elżbieta Witek spotkała się z mieszkańcami powiatów elbląskiego, braniewskiego, bartoszyckiego i lidzbarskiego.

Muszę powiedzieć, że (…) przed nami jest kolejna walka. Naprawdę potężna walka między cywilizacjami. Między cywilizacją, jaką znamy, opartą na chrześcijaństwie, na korzeniach chrześcijańskich, na prawie rzymskim, na kulturze greckiej, a cywilizacją zniewolenia człowieka, odebrania mu prawa do wolności i odebrania mu prawa do wyboru, powiedziała marszałek.

Otóż dowiadujemy się, że - i to nie jest żart - oni naprawdę chcą to zrobić: zakaz jedzenia mięsa, zakaz jedzenia nabiału, 8 sztuk odzieży w ciągu roku, zakaz używania samochodów spalinowych, najchętniej w ogóle nie mieć samochodu (…). To są hasła, które na prawdę musimy brać bardzo poważnie, bo to mówią prominentni politycy, szczególnie Platformy Obywatelskiej, a prezydent Warszawy powiedział, że jeśli PO wygra, to to zrobią jeszcze szybciej, mówiła.

Proszę sobie wyobrazić, oczami wyobraźni na chwileczkę spróbujmy znaleźć się w tej rzeczywistości: nie jemy mięsa, czyli znika hodowla, upada rolnictwo, a jak upada rolnictwo, to także zakłady, które są wokół rolnictwa skupione; jak kupujemy tylko 8 sztuk odzieży, to pada cały przemysł odzieżowy i wszystko, co jest z tym przemysłem związane; jeżeli nie ma samochodów, to padają zakłady produkujące samochody i wszystko, co się z tym wiąże. Zadaję sobie pytanie: jeśli te wszystkie zakłady znikną, zniknie rolnictwo, upadnie hodowla, to gdzie my będziemy pracować, a jak nie będziemy pracować, to z czego będziemy żyć” - wskazała Witek. Porównała ten schemat do schematu, jaki był w czasach pierwotnego komunizmu, kiedy wszystko miało być wspólne. „Czyli - jak zauważyła - nikt nie miał nic mieć”.

Marszałek Sejmu zwróciła się do mieszkańców o wspieranie rządów PiS.

Prawo i Sprawiedliwość jest partią wolnościową, niepodległościową i patriotyczną. I nigdy nie zgodzimy się na to, żeby nam tę wolność odebrać. Nie ma na to naszej zgody” - podkreśliła. „Polacy tak długo walczyli o wolność, o prawo wyboru, że teraz tej wolności będziemy bronić z całych sił” - zadeklarowała.

Potrzebujemy waszego wsparcia, wiem, że nie zawsze wszystko szło nam tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. Zdarzały się i zdarzają się trudności i pewnie jeszcze nam się zdarzą, nie wszystko nam się z pewnością udało, nie patrzymy na siebie, jako na rząd czy jako na formację, która jest skazy. Nie ma ludzi bez skazy, między nami też tacy są” - przyznała Witek. Ale - jak podkreśliła - PiS pokazuje, że można być w polityce wiarygodnym i odpowiedzialnym, jeśli weźmie się pod uwagę to, co PiS obiecało i co zostało następnie zrealizowane.

Przed nami naprawdę bitwa, moim zdaniem bitwa, a właściwie wojna, cywilizacyjna - albo przetrwa nasza cywilizacja, albo się poddamy, stracimy naszą wolność, stracimy prawo wyboru” - powiedziała Witek. W tym kontekście oceniła, że wymyślane są straszne rzeczy, takie jak pomysł „jedzenia robaków”. „Nie dajmy się omamić, brońmy swojej wolności” - zaapelowała.

Jak oceniła, druga kadencja rządów Zjednoczonej Prawicy była bardzo trudna.

Dlatego, że to były sytuacje, które nigdy wcześniej w Polsce nie miały miejsca, dlatego nie było żadnych rozwiązań, ani konstytucyjnych, ani ustawowych. Musieliśmy znaleźć rozwiązanie sami, byliśmy pionierami, powiedziała marszałek.

Przypomniała, że najpierw była pandemia COVID-19 i kryzys gospodarczy nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, a potem wybuchła wojna na Ukrainie.

Proszę państwa, naprawdę to nie jest wielka sztuka rządzić wtedy, kiedy jest wszystko dobrze, kiedy się wszystko świetnie układa. Sztuką jest rządzić, kiedy przyjdą czasy trudne, czasy kryzysowe, kiedy nie ma żadnej gotowej recepty, kiedy nie ma żadnych rozwiązań, kiedy się ma na sobie olbrzymią odpowiedzialność, bo odpowiada się za prawie 38 mln ludzi, za cały kraj, podkreśliła Witek.

Ponieważ jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi, jesteśmy ludźmi, którzy dotrzymują słowa, chcą być wiarygodni (…). Oczywiście można było powiedzieć, że jest kryzys, nic nie poradzimy, trudno, ale można było też pójść drugą drogą i tę drogę wybraliśmy: szukać rozwiązań, które pozwolą Polakom, przedsiębiorcom, polskim rodzinom, przetrwać te najtrudniejsze momenty” - zaznaczyła.

Jak mówiła, „stąd były potężne, miliardowe środki pomocowe, które szły do firm dużych, średnich, ale także małych”. Przypomniała też, że żaden z programów społecznych nie tylko nie został zlikwidowany, ale pojawiły się nowe programy.

Bo dla nas, Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy - w 2015 r. to ogłosiliśmy - bazą jest rodzina i bezpieczeństwo bardzo szeroko rozumiane, podkreśliła marszałek Sejmu.

Wskazała, że miliardowa pomoc rządu szła do samorządów, także do tych, które nie sprzyjają władzy. Zadeklarowała, że ta pomoc trafiać będzie w przyszłości „jeśli PiS nadal będzie rządzić”.

Czytaj też: Tagesspiegel: Polska z Europą Wschodnią zyskują na znaczeniu

Czytaj też: Kilkaset złotych więcej do wypłaty. Wystarczy jeden dokument

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych