Pies – sposób na szczęśliwsze życie
Problemy psychiczne, nadmierna masa ciała i wszelkie choroby z tym związane są najczęstszymi przyczynami zgonów na świecie
Obecnie istnieje wiele sposobów na ich przeciwdziałanie, a jednym z mniej znanych jest… posiadanie czworonoga.
Szczęśliwi właściciele psów
Badania przeprowadzone w Australii oraz Wielkiej Brytanii sprawdzały wpływ posiadania psów na jakość oraz styl życia, a także ogólny stan zdrowia, które nie jest tylko brakiem żadnej choroby, a całościowym dobrostanem fizycznym, psychicznym oraz społecznym. Jak się okazało osoby te były zdecydowanie bardziej aktywne fizycznie oraz prowadziły zdrowszy styl życia. Ponadto ich BMI było niższe niż u osób bez zwierząt. Pies to nie zabawka czy rzecz, a żywy organizm, tak samo potrzebujący ruchu, jedzenia i czułości. Wymusza to na właścicielach częstsze wychodzenie na dwór i tym samym większą aktywność ruchową w ciągu dnia. Nie musimy przecież tylko chodzić na spacery. Równie dobrym, o ile nie lepszym pomysłem jest bieganie z psem na smyczy, aportowanie czy zabawy na polu. Za oceanem w USA, Rządowe Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC) chce nawet wprowadzić program uświadamiający korzystny wpływ posiadania psa na stan zdrowia.
Zdrowie psychiczne
Nasi czworonożni przyjaciele mogą łagodzić lęk społeczny oraz wspierać nasz rozwój emocjonalny. W ramach badania Bassett Medical Center w Nowym Jorku, naukowcy doszli do wniosku, że dzieci mające w domu psa odczuwają mniejszy stres. Ponadto środowisko społeczno–gospodarcze, w jakim żyją dzieci oraz status materialny i obecność bliskich, w tym psów ma ogromne znaczenie dla zdrowia psychicznego młodzieży.
Co może budzić pewne zastrzeżenia, nie dostrzeżono szczególnie wyraźnego związku między BMI dzieci, a posiadaniem psa. Wynika to najprawdopodobniej z tego, że częściej wychodzeniem z psami zajmowali się rodzice. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to, że przebywanie w towarzystwie psa zmniejsza poziom kortyzolu poprzez uwalnianie okstytocyny, zmniejszającej odpowiedź na stres. Dlatego też pies często praktykowany jest w terapiach u osób obarczonych schorzeniami psychicznymi.
Filip Siódmiak