Patenty na podjadanie – jak wdrożyć je w życie

Podjadanie pomiędzy posiłkami potrafi stać się prawdziwą zmorą każdego, kto kiedykolwiek starał się zredukować masę ciała. Takie z pozoru małe przyjemności w rzeczywistości w skali całego dnia okazują się być odpowiedzialne za dostarczenie nawet 600 nadprogramowych kilokalorii, co skutecznie uniemożliwia dalszą utratę nadmiaru masy ciała.

Jak zwalczyć ochotę na słodkie?

Warto wdrożyć nowy nawyk polegający na ograniczeniu do minimum podjadania na „pusty żołądek”, gdyż to właśnie w tym momencie organizm domaga się dostawy pokarmu w postaci zdrowego i zbilansowanego posiłku, najlepiej o dużej gęstości odżywczej, składającego się ze źródła pełnowartościowego białka, zdrowych tłuszczów, węglowodanów złożonych oraz błonnika pokarmowego.

Taki rozkład makroskładników zapewni optymalnie długi czas nasycenia, przy jednoczesnym dostarczeniu prawidłowej podaży energii. Z kolei postawienie w pierwszej kolejności na słodycze oraz inne przekąski dostarczy nadmiernej ilości kilokalorii, cukru, soli czy nasyconych kwasów tłuszczowych z racji niskiego indeksu sytości. Oprócz tego takie pokarmy są zazwyczaj bardzo smakowite, co przekłada się na sięganie po nie nawet po zaspokojeniu głodu. Tak więc, nie chcąc całkowicie eliminować ze swojej diety przekąsek, należy spożywać je minimalnie po około godzinie od posiłku.

Zwróć uwagę na opakowanie

Pozostając w temacie przekąsek nie można nie wspomnieć o opakowaniach. Zasada przyświecająca producentom tego typu smakołyków polega na tym, aby za jednym razem kupić możliwie największą ilość produktu.

Z tego względu omijajmy opakowania zbiorcze, w środku których znajdują się rzędy ciastek. Zdecydowanie rozsądniejszym wyborem jest sięganie po jednosztukowe przekąski. Otwarcie paczki chipsów czy dużej tabliczki czekolady z pewnością nie sprzyja spożyciu tylko części opakowania. Na widok ulubionego jedzenia niezwykle trudno jest powstrzymać się od odstawienia reszty do szuflady. W przypadku wyrobów czekoladowych ciekawym pomysłem wydaje się również włożenie ich do lodówki czy zamrażalki. Przez ten czas produkt stwardnieje i przy każdym kolejnym kęsie (z racji utrudnionego gryzienia oraz żucia) minimalizować będzie chęć na zjedzenie całości.

Umyj zęby

Tak, umycie zębów czy żucie gumy pozwala skutecznie zahamować psychiczną ochotę na podjadanie. Odpowiada za to miętowy smak, który odświeża oraz niejako informuje mózg o zakończeniu jedzenia.

Zwróć uwagę na otoczenie

Pomoc w eliminowaniu podjadania, a raczej jego minimalizowania niesie również jedzenie w spokoju, bez obecności rozpraszaczy, które pozwoli skupić całą uwagę na każdym spożytym kęsie. Takie zachowanie pozwala na szybsze dotarcie do mózgu impulsu wskazującego na pojawianie się poczucia sytości oraz zaprzestania dalszej konsumpcji. Dodatkowo warto zwrócić na dokładne żucie każdego kęsa, gdyż im bardziej rozdrobniony pokarm, tym lepsze trawienie oraz szybsze odczucie sytości.

Filip Siódmiak

»» Inne porady dotyczące zdrowia i diety czytaj tutaj:

Jedząc, nie spieszmy się. Nie warto

Przez ten błąd nie chudniesz! Dietetyk radzi

„Bez cukru”, a „bez dodatku cukru”. Rozumiesz różnicę?

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.