System podatkowy jest sprawiedliwszy? Soboń: OECD to potwierdza
Zgodnie z danymi z najnowszego raportu OECD polski system podatkowo-składkowo-transferowy po zmianach jest bardziej progresywny, czyli sprawiedliwszy, przeciętne obciążenie pracownika spadło, a szczególnie wspierane są rodziny - mówił we wtorek w Katowicach wiceszef MF Artur Soboń
Wiceminister finansów wystąpił na briefingu w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego, odnosząc się do najnowszego raportu o podatkach OECD. Wyjaśniał, że ten niezależny raport dotyczy m.in. tzw. klina podatkowo-składkowo-transferowego, który obejmuje wszystkie obciążenia pracownika.
To dane, które pokazują obciążenia w postaci podatków bezpośrednich oraz składek plus transfery, czyli mamy sytuację, w której poszczególne państwa w ramach OECD są mierzone tą samą obiektywną, precyzyjną miarą – akcentował wiceszef MF, podając dane dotyczące polskiego systemu podatkowo-składkowego i transferowego w kontekście miar OECD, odnoszących się m.in. do przeciętnego wynagrodzenia oraz jego 67 proc. i 167 proc. wartości – w małżeństwie i bez, z dziećmi i bez oraz w zależności od typu gospodarstwa domowego.
Oczywiście raport uwzględnia zmiany, których dokonaliśmy w trakcie roku podatkowego za cały rok podatkowy 2022, więc uwzględnia zmiany w postaci obniżki podatku PIT, jego pierwszej stawki do 12 proc., z utrzymaniem wysokiej kwoty wolnej i z jednoczesnym brakiem możliwości odliczania składki zdrowotnej od finalnego zobowiązania podatkowego – uściślił Soboń.
Co się okazuje, według tego raportu system podatkowy w Polsce - szeroko rozumiany według tej metodologii – oznacza, że klin podatkowy dla pracownika w Polsce jest niższy, niż w 23 państwach OECD i wyższy, niż w 14, ale jeśli spojrzymy na państwa naszego regionu, czyli Unii Europejskiej, które należą do OECD, to mamy najniższy klin podatkowo-składkowo-transferowy w całej Unii Europejskiej – podkreślił.
Czyli po tych zmianach, które przeprowadziliśmy, system podatkowy oznacza mniejsze obciążenia dla pracownika i jest systemem konkurencyjnym wobec innych państw Unii Europejskiej – wybił.
Dodał, że średnia wartość klina w Polsce wynosi 33,6 proc. i jest niższa, niż średnia państw w OECD 34,6 proc.
Gdybyśmy spojrzeli na poszczególne sytuacje dochodowe oraz sytuacje dzieci - brak dzieci, małżonek - brak małżonka, we wszystkich tych grupach klin podatkowy nieco się zmniejszył. Widać wyraźnie, że system podatkowo-składkowo-transferowy który wprowadziliśmy, jest systemem, który oznacza mniejsze obciążenia dla poszczególnych sytuacji. Zarówno dla singli, jak i małżeństw, niezależnie od dochodu, jest mniejsza lub większa korzyść, dla poszczególnych typów gospodarstw domowych – mówił.
Wskazał też, że pod względem spadku obciążeń, Polska jest wśród państw, które obniżyły je przeciętnie o 1,3 punkta procentowego, co jest jedną z trzech największych obniżek spośród państw w zestawieniu.
Co jest moim zdaniem najciekawsze, to to, na ile po tych wszystkich zmianach ten system jest bardziej sprawiedliwy - przez sprawiedliwy mam na myśli progresywny. Ta progresja wzrosła, to znaczy po zmianach podatkowych, które przeprowadziliśmy, system realnie oznacza, że (…) dzisiaj ten system jest bardziej sprawiedliwy i różnica pomiędzy osobą, która zarabia 67 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a osobą, która zarabia 167 proc. przeciętnego wynagrodzenia wzrosła z poziomu 1,7 punkta procentowego do poziomu 4,2 punkta procentowego więcej obciążeń – tłumaczył.
Zadeklarował, że najbardziej chciałby pochwalić się danymi obrazującymi, gdzie interwencja państwa była najsilniejsza i miała największy wpływ: o ile dla singli klin podatkowy zmniejszył się „odrobinkę”, „w przypadku rodziny mamy o 22 punkty procentowe mniej, co jest efektem i transferów w postaci programu 500 plus i korzystnych zmian podatkowych dla rodzin”.
„Klin podatkowy dla małżeństwa z dwójką dzieci obniżył się z 30,6 proc. i 33 proc. w 2015 r. do 11,9 proc., bądź 22,2 proc. w zależności od typu tej rodziny i zarobków. Obniżenie o 22 punkty procentowe klina podatkowego dla rodziny jest naprawdę sukcesem szeroko rozumianej polityki podatkowo-składkowo-transferowej i jest realnym wsparciem dla rodziny” - stwierdził Soboń.
Dane, które OECD przedstawia pokazują, że wszyscy skorzystali w mniejszym lub większym stopniu na obniżce podatków, poza tymi oczywiście, którzy zarabiają np. w przypadku umowy o pracę ponad 18 tys. zł, bo wtedy weszła im realna progresja i rzeczywiście te zobowiązania są większe, ale to jest sprawiedliwe. Natomiast dla pozostałych podatników niskie podatki oznaczają mniejsze zobowiązania podatkowe, natomiast w największym stopniu na tych zmianach skorzystała rodzina – powtórzył.
Zaakcentował też, że - patrząc na inne państwa OECD - preferencja na rzecz rodziny w Polsce jest wyjątkowa.
Różnica w klinie podatkowo-składkowo-transferowym pomiędzy singlem bez dzieci ze 100 proc. średniego wynagrodzenia, a małżeństwem z dwójką dzieci, gdzie jedna osoba zarabia 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, bo wtedy ta preferencja jest największa, to coś, co jest realnym wsparciem dla rodziny – skonkludował Artur Soboń.
Czytaj też: MF: oszczędności, czyli korekta scenariusza fiskalnego
PAP/KG