Premier: Polska będzie wielkim centrum produkcyjnym Europy
Polska będzie wielkim centrum produkcyjnym Europy - oświadczył w środę w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że skorzysta na tym wielu polskich przedsiębiorców i polscy pracownicy.
Jak wskazał w środę szef rządu podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, Polska otwiera się dalej na inwestorów, inwestycje, przyciąganie talentów.
Ale także będziemy tworzyć najlepsze możliwe warunki dla przemysłu informatycznego nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Środkowej i w całej UE - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Premier dodał, że dowodem sukcesu tej strategii są liczby, które pokazują na wzrost działalności przemysłowej i informatycznej, outsourcingu procesów biznesowych „i inne tego typu działy gospodarki narodowej, które w ostatnim czasie znakomicie się rozwijają, w których ten rozwój jest dwucyfrowy”.
Kiedy gonimy do przodu - wyprzedzamy innych, ściągamy nowych inwestorów, ściągamy talenty z kraju i zagranicy po to, by Polska była najlepszym miejscem do pracy i do życia w Europie - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Stwierdził, że Polska nie może i nie chce być systemem wyodrębnionym.
Nie chcemy być Białorusią, bo widzimy jak to się kończy. Polska jest i będzie wprzęgnięta w system naczyń połączonych gospodarki globalnej - powiedział.
Jak ocenił, „udowodniliśmy to przez ostatnie 5-7 lat, że potrafimy na wysoce konkurencyjnym rynku odnosić sukcesy - to się dzieje na naszych oczach”.
Według premiera Polska jest częścią wielkiej przebudowy świata. Zwrócił uwagę, że pandemia uświadomiła, że coś poszło w procesie globalizacji nie tak, że uzależnienie od wielkich, potężnych, konkurencyjnych obszarów gospodarczych musi mieć swoje granice - stąd dyskusje na temat reshoringu, nearshoringu, friedshoringu.
Polska jest przyjaznym krajem dla wszystkich wielkich międzynarodowych firm, a także średnich i mniejszych - polskich i zagranicznych, które chciałyby budować swoje łańcuchy dostaw, łańcuchy produkcji - zaznaczył.
Dodał, że nasz kraj jest najlepszym miejscem do relokowania takich poszczególnych fragmentów lub całości łańcuchów produkcji - właśnie dlatego, że nie tylko jest krajem bezpiecznym, jesteśmy jednym z najbezpieczniejszych krajów świata” - stwierdził.
Wskazał, że Polska jest też krajem talentów, „który poprzez mechanizm specjalnej strefy ekonomicznej tworzy idealne, optymalne warunki dla inwestorów krajowych i zagranicznych do rozwijania biznesu”.
Premier oświadczył, że patrzy dziś „z ostrożnym optymizmem w przyszłość”. „Coraz więcej rozmów z inwestorami krajowymi i międzynarodowymi podpowiada mi, że Polska będzie wielkim centrum produkcyjnym Europy” - podkreślił.
Wyraził zadowolenie, że „wielu przedsiębiorców polskich skorzysta na tym ogromnie, a w ślad za tym skorzystają z tego wszystkiego polscy pracownicy”. „Wynagrodzenia polskich pracowników będą rosły, konkurencyjność polskiego pracownika będzie również szła do góry, a to oznacza dobry model rozwoju gospodarczego, pozytywne sprzężenia zwrotne - więcej kapitału, nowoczesnego kapitału, nowoczesnych technologii, więcej wykwalifikowanych pracowników i szybki wzrost gospodarczy, a więc bardzo dobre środowisko, ekosystem dla każdego przedsiębiorcy”.
Ukoronowaniem tego wszystkiego niech będzie - jak wskazał szef rządu - udział Polski w IV rewolucji przemysłowej - „tak żebyśmy nie tylko gonili innych, ale byli razem z innymi w czołówce tych państw, które korzystają z dobrodziejstw gospodarki cyfrowej”.
PAP/RO