Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Niższa inflacja pomoże pod koniec roku w odbiciu konsumpcji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 maja 2023, 12:48

  • Powiększ tekst

Sprzedaż detaliczna zmalała trzeci miesiąc z rzędu w efekcie spadku realnych wynagrodzeń oraz odpływu z Polski części uchodźców z Ukrainy - wskazał w komentarzu do wtorkowych danych GUS Sergiej Druchyn z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Według niego pod koniec roku niższa inflacja pomoże odbiciu konsumpcji.

Główny Urząd Statystyczny poinformował we wtorek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu rdr spadła o 7,3 proc., a mdm wzrosła o 0,1 proc.

Czytaj także: Sprzedaż spada lawinowo. Co kupujemy?

„To już trzeci miesiąc z rzędu, kiedy wyniki handlu są słabsze niż rok temu” - zauważył analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Sergiej Druchyn.

Komentarz GUS - jak dodał - wskazuje, że rośnie jedynie wolumen handlu odzieżą (+0,6 proc.). „Wciąż mocno spada sprzedaż paliw (-14,5 proc.), sprzętu RTV i AGD (-14,7 proc.) oraz sprzedaż prasy i książek (-15,6 proc.)” - zaznaczył. Jak przewiduje, „pod koniec roku niższa inflacja pomoże odbiciu konsumpcji”.

Według analityka spadek realnych wynagrodzeń oraz większa skłonność ludzi do oszczędzania oznaczają słabszą sprzedaż zakupów dóbr trwałych. Powołał się na dane Narodowego Banku Polskiego, wskazujące, że wartość wypłaconych odsetek w marcu br. była prawie pięciokrotnie wyższa niż w marcu 2022 r.

„To wynik wyższych stóp procentowych oraz wzrostu wartości depozytów długoterminowych” - wyjaśnił.

Jego zdaniem na niekorzyść handlu działa też odpływ migrantów oraz rekordowo niskie plany gospodarstw domowych odnośnie do dokonywania większych zakupów.

„Badanie koniunktury konsumenckiej wskazują, że coraz więcej ludzi jest skłonnych do ograniczania wydatków na ważne zakupy” – ocenił ekspert Instytutu.

W ocenie analityka w najbliższych miesiącach konsumpcja pozostanie na dość niskich poziomach ze względu na wysoką bazę w zeszłym roku, a jej „odbiciu pomoże niższa inflacja”.

„Przewidujemy poprawę sytuacji już pod koniec bieżącego roku. Prognozujemy, że wzrost wynagrodzeń przebije poziom inflacji już w trzecim kwartale tego roku” - wskazał.

Odniósł się także do danych GUS na temat kwietniowej produkcji budowlanej, która wzrosła o 1,2 proc.

„Komentarz GUS wskazuje na wzrost inwestycji przy budowaniu obiektów inżynierii cywilnej (+4,8 proc.) oraz spadek przy budowie domów i mieszkań (- 6,4 proc.)” - zauważył.

Jego zdaniem w kolejnych miesiącach nadal będziemy obserwować spowolnienie nowych inwestycji deweloperskich. Przypomniał, że liczba nowo udzielonych pozwoleń na budowę była o 27 proc. niższa niż rok temu.

Czytaj także: Na boom na rynku mieszkaniowym trzeba będzie poczekać

„Prefinansowanie środków z KPO przez Polski Fundusz Rozwoju wpłynie pozytywnie na inwestycje w projekty infrastrukturalne” - podsumował.

PAP/rb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych