Szwecja jeszcze poczeka na wejście do NATO
Ratyfikacja przystąpienia Szwecji do NATO nie nastąpi w tureckim parlamencie przed październikiem - zakomunikował w środę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który brał udział w dwudniowym szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie.
Turecki prezydent wyjaśnił, że przekaże projekt ratyfikacji do parlamentu, gdy wznowi on obrady na jesieni i wtedy zatwierdzi przystąpienie Szwecji do NATO „tak szybko, jak tylko będzie to możliwe”.
„Jest dwumiesięczna przerwa parlamentarna i jest wiele umów międzynarodowych do przeanalizowania, wiele propozycji legislacyjnych, które należy przedyskutować w kolejności ich ważności. Ale zamierzamy mieć to jak najszybciej za sobą” - mówił turecki prezydent na konferencji prasowej w Wilnie.
„Myślę, że kiedy parlament otworzy swoje posiedzenie, jego przewodniczący zgodzi się nadać tej umowie pierwszeństwo przed innymi umowami międzynarodowymi” – podkreślił.
Erdogan oświadczył też, że Szwecja ma przedstawić Ankarze przed ratyfikacją mapę drogową dotyczącą kroków, jakie Sztokholm podejmie przeciwko terroryzmowi. Zaznaczył, że oczekuje podjęcia konkretnych kroków przeciwko terroryzmowi zgodnie z porozumieniem między dwoma krajami w zamian za ratyfikację przystąpienia Szwecji do NATO.
„Oczekujemy, że Szwecja nie będzie dłużej tolerować ataków na Koran, które obrażają ponad dwa miliardy muzułmanów na świecie” - zaznaczył prezydent Turcji.
W poniedziałek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że Erdogan wyraził zgodę na przekazanie Wielkiemu Zgromadzeniu Narodowemu Turcji wniosku o akcesję Szwecji do NATO. Turecki prezydent zaznaczył jednak, że UE powinna „otworzyć drogę” do członkostwa Turcji w bloku 27 europejskich państw, zanim turecki parlament zaakceptuje prośbę Szwecji o członkostwo w NATO.
Erdogan powiedział też, że Turcja mogłaby pełnić rolę mediatora między Rosją a Ukrainą w celu osiągnięcia porozumienia w sprawie zakończenia wojny, jeśli obie strony złożą taką propozycję.
Oświadczył również, że ma „większe niż kiedykolwiek nadzieje” na sprzedaż Turcji przez USA myśliwców F-16 po tym, jak dzień wcześniej przeprowadził rozmowy z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem.
We wtorek doradca amerykańskiego prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że Biden od miesięcy pracował nad możliwością przekazania myśliwców Ankarze i Waszyngton nie dokonał żadnego „targu” w procesie porozumienia między Szwecją a Turcją co do członkostwa w NATO.
Czytaj także: Szwecja w NATO. Oto korzyści jakie uzyskała Turcja
PAP/rb