Informacje

fot.Aleksander Rawski/wikimedia.org
fot.Aleksander Rawski/wikimedia.org

Izba wyższa Sejmu jest za odszkodowaniem za wcielenie do wojska

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 19 maja 2014, 08:27

  • Powiększ tekst

Prawo do odszkodowań za represje także tym, którzy w stanie wojennym byli przymusowo wcielani do wojska - daje przygotowany w Senacie projekt nowelizacji, który senatorowie omawiać będą na posiedzeniu w tym tygodniu.

Projekt wprowadza zmiany w nowelizacji ustawy z 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Obecnie objęte są nią osoby represjonowane w różnych formach po II wojnie światowej, a od nowelizacji z 2007 roku, także represjonowani w stanie wojennym.

Senatorowie, z inicjatywy Stowarzyszenia Osób Internowanych "Chełminiacy 1982", chcą do listy osób objętych przepisami ustawy dodać wszystkich tych, którzy w latach 1982-83, byli brani do wojska pod pozorem realizacji powszechnego obowiązku obrony. Tak naprawdę była to bowiem - uważają inicjatorzy projektu - forma represji za ich zaangażowanie w "Solidarności".

"Osoby, które w stanie wojennym były brane do wojskowych obozów specjalnych, uzyskają prawo ubiegania się w sądach o odszkodowania za krzywdy" - powiedział PAP sprawozdawca, senator Bohdan Paszkowski (PiS).

Projektowane przepisy mogą dotyczyć około 1600 działaczy zdelegalizowanej w stanie wojennym "Solidarności". Osoby te odbywały przymusową służbę wojskową w kilku obozach, przeznaczonych specjalnie dla nich - w Chełmnie nad Wisłą, Czerwonym Borze koło Łomży, Trzebiatowie, Unieściu, Budowie, Dęblinie i Czarnym.

Powoływano ich zwłaszcza jesienią 1982 roku, po oficjalnym zdelegalizowaniu "Solidarności" ustawą z 8 października 1982 roku, a przed planowaną przez podziemie na 10 listopada 1982 roku ogólnopolską akcja protestacyjną w tej sprawie. Postanowiono wtedy odizolować część działaczy "Solidarności", powołując ich na przymusowe ćwiczenia wojskowe.

Autorzy projektu nowelizacji nie są na razie w stanie oszacować, jakie skutki wywoła ona dla budżetu państwa. Jak przekonują jednak w uzasadnieniu, jest ona potrzebna, bo "ustawa regulująca stosunek Państwa Polskiego wobec obywateli walczących o jego niepodległy byt powinna obejmować możliwie szeroki zakres form prowadzenia działalności niepodległościowej i sytuacji, w których osoby poszkodowane i pokrzywdzone w wyniku prowadzonej przez siebie działalności niepodległościowej otrzymują odszkodowanie i zadośćuczynienie".

Na pytanie, czy projektowana nowelizacja może dotyczyć także osób branych do wojska przymusowo także w innych okresach PRL niż stan wojenny, Paszkowski przyznał, że choć przygotowana jest z myślą o ofiarach stanu wojennego, "mogą być sytuacje precedensowe".

Branie opozycjonistów do wojska, nawet na stosunkowo krótkie "szkolenia" lub "ćwiczenia" było w PRL stosunkowo częstą metodą ograniczania ich aktywności. Bezpośrednio przed powstaniem Komitetu Obrony Robotników w 1976 roku na takie ćwiczenia wezwany został np. Jacek Kuroń.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych