UOKiK wykrył wadliwe płyty indukcyjne. "Same się włączają"
Inspekcja Handlowa wykryła wadliwą konstrukcję w trzech z dziesięciu kontrolowanych płyt indukcyjnych do zabudowy – przekazał w piątek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Płyty włączały się same po rozlaniu na nie cieczy lub położeniu szmatki i nie wyłączały w ciągu dziesięciu sekund – wyjaśniono.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w piątek, że wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej w Krakowie, Olsztynie i Szczecinie od lutego do czerwca br. sprawdziły oznakowanie, wymogi formalne i konstrukcję dziesięciu płyt indukcyjnych do zabudowy.
W wyniku kontroli stwierdzono, iż wszystkie płyty indukcyjne były prawidłowo oznakowane. Zaznaczono jednak, że „1 z 10 modeli miał nieprawidłowo sporządzoną deklarację zgodności”. Podano, iż dotyczyło to modelu Matmässig 61B4A00AA, a przedsiębiorca dobrowolnie poprawił deklarację zgodności.
Z kolei w toku badań laboratoryjnych – przekazał UOKiK – testy wykazały nieprawidłowości w trzech z dziesięciu modeli płyt indukcyjnych, tj. samoistne włączenie się po rozlaniu cieczy lub położeniu wilgotnej szmatki na panelu kontrolnym.
Maksymalny dopuszczalny czas na wyłączenie się płyty w tej sytuacji to 10 s. W 2 przypadkach panel w ogóle się nie wyłączył – zauważono.
Jak oceniono, samoistne włączenie pola grzewczego może doprowadzić do poparzenia użytkownika, a nawet do pożaru. Wśród modeli, w których stwierdzono nieprawidłowość w testach laboratoryjnych wymieniono:
Candy CTP644MCBB,
CONCEPT IDV 2260N IDV226022300169
i AMICA PBP4VI525FTB4SAC /: PIG6543TSUN 2.1.
UOKiK poinformował, że w efekcie kontroli wszczęto trzy postępowania administracyjne, które mogą zakończyć się nałożeniem kar.
CZYTAJ TAKŻE: Zwrot na rynku gazu!
CZYTAJ TAKŻE: Wkroczył islam. Skontrolują 6 tys. klubów sportowych
pap, jb