Polacy biorą, a po wakacjach będą brać więcej kredytów
Do wakacji popyt na kredyty hipoteczne trochę wzrośnie, ale lepiej powinno być jesienią; mają temu sprzyjać coraz lepsze dane o polskiej gospodarce - uważają eksperci. Ich zdaniem marże kredytów przestaną rosnąć.
Analityk Expandera Jarosław Sadowski podkreślił w rozmowie z PAP, że marże kredytów hipotecznych w ostatnim miesiącu po raz kolejny istotnie wzrosły.
"Banki, które udzielają dużo kredytów, w tym zwłaszcza PKO BP, w ostatnich miesiącach podnosiły marże. W przypadku kredytów z 25 proc. wkładem własnym wynosiły one w PKO BP w grudniu ub.r. 1,35 proc., a teraz - 1,94 proc. Średnia marża dla takich kredytów na rynku to 1,73 proc." - wyjaśnił.
Sadowski zauważył, że w przypadku kredytów z bardzo niskim wkładem własnym, na poziomie 5 proc. wartości nieruchomości, marże sięgają 2,06 proc. "Wydaje się, że zbliżamy się do końca podwyżek marż. To nie oznacza jednak, że nie będą one już rosły. W następnych miesiącach mogą zdarzyć się ostatnie ich podwyżki" - powiedział. Jego zdaniem obecny poziom marż jest atrakcyjny dla banków.
Według Sadowskiego na oprocentowanie kredytów hipotecznych powinien niebawem zacząć oddziaływać WIBOR (wysokość oprocentowania kredytów na polskim rynku międzybankowym). "Na razie jest on stabilny. Ale na początku przyszłego roku Rada Polityki Pieniężnej może podwyższyć stopy procentowe. WIBOR zawsze z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem rośnie w oczekiwaniu na takie decyzje, pewnie nastąpi to w drugiej połowie roku - w trzecim lub czwartym kwartale tego roku" - powiedział.
Jego zdaniem jesień będzie dobra dla rynku kredytów hipotecznych. "Pozytywne dane dotyczące polskiej gospodarki będą sprzyjały zaciąganiu kredytów. Polacy przestaną obawiać się utraty pracy. Tym bardziej, że ostatnio bezrobocie powoli spada. Mamy również dobre dane o PKB" - podkreślił.
Według Sadowskiego, choć zdolność kredytowa Polaków w ostatnim czasie trochę spadła, to jednak jest ona w miarę stabilna. "Czteroosobowa rodzina z dochodem 8 tys. zł netto od czerwca 2013 roku może pożyczyć na mieszkanie 720-730 tys. zł. Ostatnio, po raz pierwszy od tamtego czasu, zdolność kredytowa takiej rodziny spadła trochę poniżej 720 tys. zł" - podkreślił.
Zdaniem Bartosza Turka, analityka rynku nieruchomości, kierownika działu analiz Lion's Bank, jeżeli w przyszłym roku doszłoby do podwyżek stóp procentowych, to banki prawdopodobnie zaczną powoli obniżać marże kredytów hipotecznych. "Dla przyszłego kredytobiorcy ważniejsze jest jednak to, co zrobi Rada Polityki Pieniężnej, niż zmiany marż oferowane przez bani, ponieważ skala zmian jest przeważnie większa po stronie RPP" - powiedział PAP.
Turek ocenił, że notowania kontraktów terminowych na stopy procentowe sugerują, że istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w tym roku, a w przyszłym - maksymalnie jedna lub dwie.
(PAP)