Rosną zapasy ropy w USA. Co dalej z ceną surowca?
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają po publikacji oficjalnych danych o zapasach paliw za oceanem - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 76,32 USD, niżej o 0,44 proc., po zniżce w środę o 2 proc.
Brent na ICE na I kosztuje 80,85 USD za baryłkę, niżej o 0,41 proc.
Departament Energii USA (DoE) podał oficjalne wyliczenia dotyczące zapasów ropy i jej produktów w USA w ub. 2 tygodniach. Wynika z nich, że zapasy ropy wzrosły czwarty raz z rzędu i osiągnęły najwyższy poziom od sierpnia 2023.
Zapasy ropy w hubie Cushing, w stanie Oklahoma, wzrosły zaś najmocniej od stycznia tego roku.
Rośnie jednak wśród Amerykanów zapotrzebowanie na benzynę - od 2 tygodni z rzędu, ale nadal pozostaje poniżej sezonowej średniej 5-letniej pomimo tego, że ceny paliwa spadły.
„Uwaga inwestorów na rynkach paliw skupia się na słabszych perspektywach dla ropy” - wskazuje Charu Chanana, analityczka rynku w Saxo Capital Markets.
„Nawet dobrowolne przedłużenie cięć w dostawach ropy z Arabii Saudyjskiej może nie wystarczyć, aby zachęcić spekulantów do wejścia na rynki ropy” - podkreśla.
Czytaj też: PiS walczy o wakacje kredytowe. „Projekt w Sejmie”
Czytaj też: Dobra wiadomość dla emerytów, zła dla Tuska
PAP Biznes/kp