Niemcy. Rolnicy uderzają w rząd! Dojdzie do katastrofy?
Wtorek jest drugim dniem zmasowanych protestów, jakie rolnicy w Niemczech organizują przeciwko polityce rolnej rządu. Już jutro jednak do ogólnokrajowego strajku mają dołączyć maszyniści GDL - co prawopodobnie będzie miało katastrofalne skutku dla transportu, komunikacji i ruchu pasażerskiego.
O ile więc we wtorek nie powinno być większych blokad ruchu, to sytuacja może się zmienić diametralnie w środę. W tym samym czasie bowiem rozpocznie się wspomniany już trzydniowy strajk ostrzegawczy związku zawodowego maszynistów GDL, który ma potrwać do piątku - zauważył we wtorek portal dziennika „Bild”.
Potężna blokada
Według oficjalnych danych władz, podczas poniedziałkowych protestów po drogach w całym kraju poruszało się łącznie około 100 tys. ciągników i innych pojazdów. Liczbę uczestników demonstracji szacowano na około 130 tys. W wyniku tych akcji tworzyły się korki i występowały utrudnienia w ruchu.
We wtorek protesty rolników są kontynuowane m.in. w powiecie Oberhavel w Brandenburgii. Ciągniki od godz. 6 rano blokują ważną drogę federalną 96 i miasto Oranienburg. Tysiące osób dojeżdżających do pracy utknęło w korkach - poinformował „Bild”.
W Bernburgu w Saksonii-Anhalt rozpoczął się protest z udziałem 150 pojazdów. Według policji rolnicy od godziny 8.30 przemieszczają się przez centrum miasta i blokują ruch.
Więcej na temat strajków w Niemczech: ZAMIAST SŁÓW Traktory na autostradach
Czytaj też: Rolnicze blokady na drogach jak Niemcy szerokie…
Utrudnienia dla kierowców
Kierowcy w powiecie Saalfeld-Rudolfstadt (Turyngia) mogą spodziewać się we wtorek sporych utrudnień. Rolnicy zapowiedzieli przejazd traktorów z Rudolfstadt do Grosskochberg - ostrzegła policja.
Akcje protestacyjne zaplanowane do poniedziałku (15 stycznia) dotyczą przede wszystkim planów rządu w kwestii stopniowego znoszenia w nadchodzących latach ulg podatkowych na rolniczy olej napędowy. Niemieckie Stowarzyszenie Rolników apeluje do władz o wycofanie się z tych zamiarów.
Demonstracje rolników będą kontynuowane w środę. Tydzień protestów zakończy się w przyszły poniedziałek dużą manifestacją w Berlinie. Zarejestrowano łącznie około 10 tys. uczestników, którzy mają przybyć do stolicy na tysiącach traktorów.
Czytaj też: Niemcy przed falą strajków. Czy kraj ogarnie paraliż?
Temat jest też szeroko komentowany w mediach społecznościowych:
Berlińska gazeta porównuje obecny bunt rolników i okupację ulic Berlina do protestów, które obaliły NRD - zauważa m.in. we wspisie na platformie X Paweł Rybicki
PAP/X/kp