Bezrobotnych mniej niż 2 mln osób. Urzędnicy nie ukrywają zadowolenia
Stopa bezrobocia w maju spadła do 12,5 proc. z 13,0 proc. w kwietniu - podał szacunki minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Analitycy podkreślają, że ten rok jest wyjątkowy, bo bezrobocie maleje od lutego.
Dodał, że liczba osób bezrobotnych spadła poniżej 2 mln osób do 1,993 mln.
Główny Urząd Statystyczny podał, że stopa bezrobocia w kwietniu spadła do 13,0 proc. z 13,5 proc. w marcu.
Według metodologii Eurostatu stopa bezrobocia, po dostosowaniu sezonowym, w kwietniu br. wyniosła w Polsce 9,7 proc. wobec 9,8 proc. w marcu.
W ocenie dr Grzegorza Baczewskiego, dyrektora departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan, spadek poziomu bezrobocia w maju oznacza, że liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy obniżyła się wyraźnie poniżej poziomu 2 mln.
"W ubiegłym roku, w tym okresie mieliśmy o cały 1 pkt proc. wyższą stopę bezrobocia, a liczba bezrobotnych wynosiła 2 176 tys., o ponad 180 tys. więcej niż teraz. To wynik nieco gorszy niż w 2011 r., ale biorąc pod uwagę, z jakim poziomem bezrobocia zaczynaliśmy ten rok, to tempo spadku może cieszyć. W maju bezrobocie rejestrowane zwykle maleje, jednak ten rok jest wyjątkowy, ponieważ spadki odnotowujemy od lutego" - podkreśla.
Jego zdaniem bezrobocie nadal będzie spadać z powodu czynników sezonowych. "Można nawet spodziewać się jego zejścia poniżej granicy 12 proc. w miesiącach letnich". Ekonomista zaznaczył jednak, że pewnym zagrożeniem dla tego pozytywnego trendu jest utrzymująca się niepewność sytuacji gospodarczej za naszą wschodnią granicą. "Efekty tej niepewności ujawniły się w niższej wartości wskaźnika PMI, który obecnie utrzymuje się nieznacznie powyżej 50 pkt. To ciągle pozytywna wartość, jednak menedżerowie logistyki już nieco zrewidowali swoje dotąd bardzo optymistyczne przewidywania odnośnie wzrostu zatrudnienia" - powiedział.
(PAP)