Informacje

Rosja / autor: Pixabay
Rosja / autor: Pixabay

ISW: Rosja sprzedaje ukraińskich jeńców Czeczenii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 marca 2024, 09:52

    Aktualizacja: 6 marca 2024, 10:34

  • Powiększ tekst

Oddziały rosyjskiej armii, uczestniczące w inwazji na Ukrainę, sprzedają ukraińskich jeńców innym jednostkom agresora, m.in. formacjom z Czeczenii - ujawnił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Część formacji paramilitarnych walczących po stronie Rosji, głównie oddziały podległe przywódcy Czeczenii Ramzanowi Kadyrowowi, nie ma obecnie wielu możliwości, by schwytać ukraińskich jeńców, ponieważ nie bierze bezpośredniego udziału w działaniach zbrojnych.

Handel ludźmi

Te jednostki chcą jednak prowadzić własne wymiany jeńców z Ukrainą, by odzyskać czeczeńskich wojskowych pojmanych na froncie.

Jest to powód, dla którego takie oddziały biorą udział w handlu jeńcami i kupują Ukraińców od regularnej rosyjskiej armii - powiadomił ISW, powołując się na doniesienia brytyjskiego dziennika „The Times”.

Gazeta podkreśliła, że Konwencja genewska o traktowaniu jeńców wojennych z 1949 roku nie uznaje tego rodzaju nieformalnych wymian za naruszenie prawa humanitarnego, lecz takie praktyki prawdopodobnie są nielegalne. Konwencja zabrania bowiem przyjmowania „specjalnych porozumień, wpływających negatywnie na położenie jeńców”.

Rosyjskie więzienia

W rosyjskiej niewoli pozostaje obecnie ponad 8 tys. obywateli Ukrainy, w tym ponad 1600 cywilów - informował pod koniec stycznia Jurij Taraniuk, przedstawiciel ukraińskiego sztabu koordynacyjnego ds. wymiany jeńców wojennych.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

W UE koniec z zakupami uzbrojenia na własną rękę?

Płynie rzeka aut z importu

Wiatrakowy blamaż może uderzyć w rząd

Ochrona klimatu. Polska nie spełni oczekiwań Brukseli

pap, jb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.