Gest rolników na granicy: przepuszczają więcej TIR-ów
Do pięciu ciężarówek na godzinę zwiększono liczbę przepuszczanych tirów w kierunku Ukrainy przed przejściem w Dorohusku. Chcieliśmy przepuścić wszystkie tiry w kolejce do granicy, ale nie było na to pełnej zgody protestujących – poinformował przewodniczący protestu rolników w Dorohusku Wojciech Łoś.
Przewodniczący zapowiadał wcześniej w środę, że po godz. 13 protestujący przed przejściem w Dorohusku rolnicy odblokują przejazd w stronę Ukrainy i przepuszczą swobodnie wszystkie tiry czekające w kolejce do granicy. „Część organizatorów tego chciała, ale niestety nie było na to pełnej zgody wśród protestujących i ostatecznie ustaliliśmy, że zwiększymy liczbę przepuszczanych tirów - do pięciu na godzinę” – poinformował.
Wyjaśnił, że do tej pory przepuszczano jedną lub dwie ciężarówki z kolejki.
Jak mówił, jest to „gest w stronę kierowców ukraińskich, aby mogli wrócić do kraju, który jest w trudnej sytuacji, w okresie wojny”. „Czekamy teraz na reakcję premiera, ministra (rolnictwa - PAP) oraz Ukrainy” – przekazał Łoś.
W środę rano w ok. 70-godzinnej kolejce na wyjazd do Ukrainy przez przejście w Dorohusku stało 300 tirów.
»» O przebiegu rozmów z rolnikami w Warszawie czytaj więcej tutaj:
Rolnicy: „Będziemy patrzeć premierowi na ręce”
Związki rolników: 20 marca blokujemy wszystko!
Protestujący przy granicy na bieżąco przepuszczają transporty z pomocą humanitarną i wojskową, z żywymi zwierzętami i autokary.
Na wszystkich przejściach drogowych z Ukrainą w woj. lubelskim trwają protesty rolników. Sprzeciwiają się oni wprowadzaniu unijnego zielonego ładu i napływowi towarów z Ukrainy.
Gabriela Bogaczyk (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Jedzenie będzie droższe! Rząd nie utrzyma zerowego VAT