TEMAT DNIA
Rolnicy: może obywatelskie wotum nieufności dla rządu?
Pojedziemy na granicę, na węzły, może zaczniemy blokować centra logistyczne, młyny, terminale przeładunkowe - zapowiedział w środę przewodniczący protestu w Lublinie Krzysztof Chmiel. Rolnicze manifestacje zorganizowano w ponad 30 miejscach regionu, głównie na drogach.
Przewodniczący protestu w Lublinie i producent malin Krzysztof Chmiel stwierdził podczas konferencji prasowej przed urzędem wojewódzkim, że ”jest determinacja, pojedziemy na granicę, na węzły, może zaczniemy blokować centra logistyczne, młyny, terminale przeładunkowe„.
Zapytany o czas trwania protestu przed urzędem wojewódzkim Chmiel odpowiedział, że zgłoszenie dotyczy zgromadzenia 75-godzinnego. „Nie wiem czy będziemy tu dalej manifestację robić, bo zblokować urzędu się nie da całkowicie, bo taki był pierwszy nasz plan” – powiedział.
»»O przebiegu protestów czytaj więcej tutaj:
W całym kraju rolnicze protesty i blokady dróg
Rolnicy zablokowali centrum Krakowa i „zakopiankę”
Telus: policja zastrasza protestujących rolników!
Rolnictwo bez wsparcia rządu w Warszawie
Zdaniem organizatora, rząd nie rozwiązał problemów polskich rolników.
„Ponad 1,5 miesiąca strajki trwają, nie mamy żadnych konkretnych rozwiązań. Za chwilę zaczyna się sezon i będzie kolejny stracony” – powiedział.
Zgromadzeni rolnicy krytykowali wysokie koszty produkcji, niskie zarobki, monopol wielkich konsorcjów, Unię Europejską, twierdzili, że nie mają wsparcia polskiego rządu. Zapowiedzieli zbiórkę podpisów pod obywatelskim wotum nieufności dla rządu. Postulowali m.in. rezygnację z Zielonego Ładu, rozszerzenie embarga na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy i krajów trzecich.
Z rolnikami manifestującymi przed urzędem spotkali się wojewoda Krzysztof Komorski oraz wicewojewodowie Wojciech Wołoch i Andrzej Maj. Komorski zadeklarował przekazanie postulatów protestujących do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. „Wszelkie postulaty zostaną bardzo jasno podkreślone i zwrócę na to szczególną uwagę” - zapowiedział Komorski.
Dodał, że będzie apelował, by przedstawiciel resortu rolnictwa spotkał się z przedstawicielem środowisk rolniczych, by porozmawiać o możliwych rozwiązaniach problemów, które dotykają nie tylko producentów zbóż, ale w szczególności producentów owoców miękkich.
Wojewoda poinformował, że do ministerstwa trafiły wszystkie dotychczasowe postulaty złożone przez rolników podczas spotkania 26 lutego.
»» Dlaczego protestują rolnicy czytaj więcej tutaj:
Nie dla Zielonego Ładu i importu żywności z Ukrainy!
Rolnicze postulaty słuszne. No i co z tego?
Import z Ukrainy? W UE wciąż bez zgody
Gdzie protestują rolnicy na Lubelszczyźnie?
Według danych policji, w środę rolnicy protestują w ponad 30 miejscach regionu, głównie na drogach krajowych i wojewódzkich. Utrudnienia występują na drogach ekspresowych S17 niedaleko Ryk i Świdnika, na S19 w okolicy Kraśnika, na obwodnicy Lublina (węzły Tatary, Rudnik i Konopnica), na ul. Krężnickiej, Zemborzyckiej i Abramowickiej w Lublinie i w miejscowościach: Wisznice, Hanna, Radzyń Podlaski, Parczew, Bogdanka, Włodawa, Lubień, Hańsk, Krasnystaw, Biłgoraj, Hrubieszów, Karp pod Zamościem i w okolicy Kocka. Rolnicy kontynuują również blokadę przejść granicznych z Ukrainą w Dorohusku, Zosinie, Dołhobyczowie i Hrebennem.
Rzecznik KWP w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek poinformował, że w miejscach gdzie trwają protesty są policjanci, którzy kierują samochody objazdami. „Są zrobione korytarze życia na wypadek karetek, służb ratowniczych. Nie dochodziło do incydentów” – przekazał przedstawiciel policji.
W środę w całej Polsce zapowiedziano około 580 rolniczych manifestacji. Protestujący domagają się m.in. odrzucenia Zielonego Ładu i uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno spożywczych spoza Unii Europejskiej. Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa, które mają umożliwić wspólnocie europejskiej osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r.
Piotr Nowak (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj: