Reshoring: Polskę czeka inwestycyjny boom
Nasz kraj korzysta na tzw. reshoringu - uważają eksperci, z którymi kontaktowała się PAP. Ich zdaniem do Polski będą płynąć nowe inwestycje związane z przenoszeniem centrów produkcyjnych bliżej rynków docelowych, m.in. w sektorze półprzewodników i elekromobilności.
Jak zauważyła Monika Grzelak, zastępca dyrektora departamentu inwestycji w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), pandemia i wywołane nią przerwy w łańcuchu dostaw obnażyły słabości dotychczasowego modelu inwestowania - lokalizacji fabryk, również z kluczowych sektorów, w krajach Azji Południowo-Wschodniej.
Wielkie przewartościowanie
„W wyniku tych wydarzeń wiele przedsiębiorstw dokonało przewartościowania, czego efektem jest tzw. reshoring lub nearshoring, czyli dywersyfikacja łańcucha dostaw polegająca na otwieraniu nowych centrów produkcyjnych bliżej rynków docelowych” - wyjaśniła PAP Monika Grzelak.
Według niej z tego trendu korzysta Polska, zarówno jako kraj, w którym lokowane są nowe inwestycje, jak również miejsce reinwestycji polegających na zwiększaniu mocy produkcyjnych już istniejących zakładów, przenoszeniu do polskich fabryk części procesów uznanych za najbardziej kluczowe, czy otwieraniu centrów badawczo-rozwojowych.
„Oczywistym atutem Polski jest bliskość geograficzna dla firm zachodnioeuropejskich i po części amerykańskich, ale bardzo istotny jest również wysoki poziom wykształcenia i dostępność wysoko wykwalifikowanych pracowników. Dodatkowo Polska oferuje inwestorom stabilność i bezpieczeństwo energetyczne, co przy obecnej sytuacji międzynarodowej jest bardzo ważnym czynnikiem” – podkreśliła Grzelak.
Dane PAIH mówią jasno
Zgodnie z danymi PAIH w latach 2020-2023 przy wsparciu Agencji podjęto decyzję o lokalizacji w Polsce 355 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości ponad 17 mld euro. Najwięcej pochodziło z USA, Niemiec, Chin i Korei Południowej. Na koniec stycznia 2024 r. w portfolio agencji znajdowało się 151 aktywnych projektów inwestycyjnych o deklarowanej łącznej wartości w wysokości ponad 10 mld euro.
„Jest jednak jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, które z nich zostaną zrealizowane. Trudno także przewidzieć jakie nowe projekty pojawią się w najbliższym czasie” - zastrzegła Grzelak.
Dodała, że o atrakcyjności Polski jako miejscu inwestycji świadczy m.in. niewielki spadek liczby projektów inwestycyjnych spowodowany przez pandemię - w 2020 roku wyniósł 1,6 proc. (dane za fDi Report 2021), co było jednym z najlepszych wyników w Europie. „Jeżeli zaś spojrzymy na projekty wspierane przez PAIH, w latach 2021-2023 nastąpiło odbicie w wartościach inwestycji, które z każdym rokiem rosły, aż do rekordowych 7,3 mld euro w 2023 r.” – poinformowała przedstawicielka Agencji.
Według PAIH dobrym przykładem nearshoringu jest inwestycja Intela ogłoszona w czerwcu zeszłego roku. Koncern zapowiedział zbudowanie pod Wrocławiem Zakładu Integracji i Testowania Półprzewodników o wartości 4,6 mld dolarów. „Wraz z pozostałymi inwestycjami amerykańskiego giganta technologicznego w Niemczech, Irlandii czy Francji wpisuje się ona w proces dywersyfikacji dostaw w kluczowym sektorze półprzewodników, jednocześnie stanowiąc największą zagraniczną inwestycję bezpośrednią pod względem wartości w historii Polski” – zaznaczyła Grzelak. Dodała, że PAIH spodziewa się napływu nowych inwestycji z sektora półprzewodników i nowych technologii a także kontynuacji w kolejnych latach nearshoringu w branży elektromobilności.
EY potwierdza
Z globalnych badań firmy doradczej EY wynika, że w latach 2020-2023 odsetek firm deklarujących rozważanie lub rozpoczęcie działalności w Europie wzrósł z 27 proc. do 67 proc. Z kolei według raportu Maersk z 2023 r., Polska cieszy się największym zainteresowaniem wśród europejskich firm rozważających reshoring. Na nasz kraj jako preferowaną lokalizację wskazała jedna czwarta respondentów.
„Te dane znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obserwujemy przyspieszenie rozwoju przemysłu w naszym regionie. Przybywa zamówień, a firmy podnoszą swoje moce i inwestują technologie” – poinformował PAP Wojciech Obst z PSI Polska, dostawcy systemów IT wykorzystywanych zarówno przez polskie i zagraniczne firmy.
Jak wskazał, dezorganizacja łańcuchów dostaw spowodowana lockdownami w czasie pandemii widoczna była przede wszystkim w obszarze elektroniki, co mocno wpłynęło na wiele gałęzi produkcji, od elektroniki użytkowej po motoryzację. W 2021 r. kryzys w dostawach chipów spowodował znaczny spadek produkcji samochodów, co wpłynęło na wzrost ich cen. I chociaż sytuacja od tego czasu się poprawiła, dostępność półprzewodników nie wróciła do przedpandemicznej normy.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Wyższe ceny o 60 proc. dla 90 proc. Polaków
Potężna manipulacja na giełdzie! Interweniuje KNF
Masz garaż? Zobacz jak wysoki podatek zapłacisz
„Produkcja półprzewodników skupia się w Azji, a 90 proc. chipów mniejszych niż 10 nanometrów wytwarzanych jest w Tajwanie. Ze względów geopolitycznych taka koncentracja to potencjalna tykająca bomba. W przypadku nagłego ograniczenia dostaw, zachodni świat może znaleźć się w poważnym kryzysie” – zaznaczył Obst.
Magnes dla inwestycji
Według Obsta z powodu tych zagrożeń Europa stała się w ostatnich latach magnesem dla nowych inwestycji w sektorze elektroniki i elektrotechniki, a Polska jest wśród krajów, które najbardziej na tym trendzie skorzystają.
Nasz kraj przyciąga uwagę nie tylko Intela, ale także takich firm jak Samsung, czy Daikin.
Obst zaznaczył, że zaawansowane technologicznie zakłady produkcyjne, w tym te przeznaczone do produkcji chipów, stanowią potężne motory napędowe wzrostu gospodarczego kraju. Ich rola wykracza zaś poza samo tworzenie nowych miejsc pracy, bowiem oferują zatrudnienie na specjalistycznych stanowiskach, stając się inkubatorami innowacji i technologicznych przełomów, dzięki znacznym inwestycjom w badania i rozwój.
Maksymalne wykorzystanie przez Polskę szans jakie daje reshoring wymaga robotyzacji, automatyzacji i wykorzystania nowoczesnego oprogramowania. Pozwoli to zmniejszyć koszty produkcji i zwiększyć efektywność, co jest kluczowe w warunkach globalnej konkurencji. Im wyższy będzie poziom ucyfrowienia naszej gospodarki, tym lepszą pozycję osiągniemy na rynku.
Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) jest spółką skarbu państwa, która zajmuje się zwiększaniem napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do kraju oraz umiędzynarodowienia polskich przedsiębiorstw. Działa zarówno w Polsce, jak i na świecie za pośrednictwem zagranicznych biur handlowych.
PAP/ as/