Informacje

Parlament Europejski w Brukseli. / autor: PAP/DPA/Winfried Rothermel
Parlament Europejski w Brukseli. / autor: PAP/DPA/Winfried Rothermel

EKR (nieoficjalnie): porozumienie Polaków z Włochami

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 czerwca 2024, 21:30

  • Powiększ tekst

Choć dzisiejsze popołudniowe spotkanie grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) w Parlamencie Europejskim zostało odwołane, to – jak twierdzą źródła PAP – eurodeputowanym PiS i włoskiej delegacji udało się porozumieć co do obsady kluczowych stanowisk we frakcji. Póki co nie ma planu rozszerzenia grupy.

Do ostatecznego posiedzenia konstytuującego frakcję EKR, podczas którego wybierane jest prezydium grupy, miało dojść dziś o godz. 17.30 w siedzibie PE w Brukseli. Przedpołudniowe spotkanie, które pierwotnie miało się odbyć o 11-tej, zostało przesunięte z powodu stanowiska polskiej delegacji. Jak dowiedziała się PAP, Polacy mieli domagać się m.in. rozszerzenia partii o eurodeputowanych węgierskiego Fideszu oraz o francuskie Zjednoczenie Narodowe.

Ostatecznie do popołudniowego spotkania także nie doszło, ale – jak dowiedziała się PAP z włoskich i polskich źródeł w PE – partnerom udało się dojść do wstępnego porozumienia odnośnie kluczowych stanowisk we frakcji.

Więcej stanowisk dla PiS

Nasza delegacja, jako druga po Braciach Włochach, ma dostać w grupie stanowisko jednego z wiceprzewodniczących. Tu wielkiej zmiany nie będzie, bo już wcześniej w prezydium frakcji zasiadali wspólnie Polak i Włoch. Jednak tym razem PiS ma zdobyć także stanowisko sekretarza grupy i skarbnika; to ostatnie wcześniej było w rękach Włochów. Teraz – jak mówią źródła PAP zbliżone do polskiej delegacji – EKR miałby mieć dwóch skarbników, z czego jeden byłby Polakiem, a drugi Włochem.

Rozszerzenie? Nie. Być może później

W tym momencie nie ma być także mowy o rozszerzeniu partii. Według rozmówców PAP, upaść miała idea włączenia do frakcji eurodeputowanych Zjednoczenia Narodowego, którzy albo wejdą do grupy Tożsamość i Demokracja, albo rozpoczną rozmowy dotyczące powołania nowej prawicowej frakcji w europarlamencie. Nie mówi się teraz również o możliwości dołączenia do EKR Fideszu, co nie oznacza, że jakiś rodzaj współpracy z eurodeputowanymi premiera Viktora Orbana został wykluczony lub że pomysł nie wróci – np. po unijnym szczycie, który odbędzie się w czwartek i piątek w Brukseli.

Sześciu Rumunów kością niezgody

Obecnie przyłączeniu się Węgrów do EKR sprzeciwia się sześciu rumuńskich europosłów z radykalnej prawicowej partii AUR (Związek na rzecz Jedności Rumunów). Niechęć jest zresztą odwzajemniona – Orban, który w poniedziałek spotkał się w Rzymie z premier Włoch Giorgią Meloni, oświadczył, że Fidesz nie zamierza wstępować do EKR właśnie ze względu na obecność w grupie antywęgierskiej formacji z Rumunii.

Mimo wstępnego porozumienia co do stanowisk, wewnątrz frakcji negocjacje wciąż się toczą. W Brukseli spekuluje się, że PiS być może chce także wywalczyć stanowiska w samym PE. Z ramienia PiS rozmowy z włoską delegacją prowadzi Adam Bielan, ale w Brukseli jest też obecny m.in. były premier Mateusz Morawiecki.

Finał negocjacji na Sycylii

Jak dowiedziała się PAP, spotkanie konstytuujące EKR odbędzie się ostatecznie 3 lipca na Sycylii, gdzie od poniedziałku (1 lipca br.) będzie się odbywać wyjazdowe posiedzenie frakcji. Frakcje polityczne w Parlamencie Europejskim powinny się ukonstytuować do 4 lipca, wtedy też w europarlamencie mają się rozpocząć rozmowy o obsadzeniu parlamentarnych komisji. Oficjalnie kadencja nowego PE zostanie zainaugurowana 16 lipca podczas sesji plenarnej w Strasburgu.

Źródło: PAP

Oprac. GS

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Fatalny stan finansów - za błędy Tuska zapłacą Polacy

Farsa! Obajtek bez absolutorium za 27 mld zysku Orlenu

Polacy pokonani! Ta gra przebiła rekord Wiedźmina

TSUE zamknie przemysł, bo ten szkodzi środowisku

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych