Złoto bije rekordy
Z powodu napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie za uncję (ok. 31 gramów) złota trzeba zapłacić 2400 dolarów – zauważył analityk serwisu eToro Paweł Majtkowski.
Prawdopodobnie cena będzie dalej rosnąć. Spowodowane jest to zarówno eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie, jak również obniżką stóp procentowych w USA – ocenił Majtkowski.
Ceny złota rosły trzy razy szybciej niż ceny innych towarów - zauważył analityk.
Dodał, że złoto ustanowiło rekordową cenę (wzrost o 13 proc. od początku roku). Dziś aby kupić standardową sztabki złota o wadze 12 kg, trzeba dysponować kwotą 900 tys. dolarów.
Oprócz konfliktu na Bliskim Wschodzie na rosnące ceny wpływ mają także wojna na Ukrainie oraz wybory prezydenckiej w USA.
Inwestorzy kupują złoto jako „bezpieczną przystań”. Złoto ma długą historię zapewniania ochrony w trudnych czasach i w obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej - tłumaczy wzrost cen kruszcu ekspert.
Wynika on również z zakupów, których dokonują banki centralne – w tym Narodowy Bank Polski, który w zeszłym roku zwiększył rezerwy do 130 ton.
Polska przechowuje w złocie obecnie 13 proc. aktywów, natomiast NBP planuje doprowadzić do poziom 20 proc.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Wzrost VAT już ma skutki: Ceny rosną zastraszająco
Będziemy pracować dłużej: Wiek emerytalny - w górę
Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu