Padł rekord. Gdzie Polacy lecą na majówkę?
Włochy, Hiszpania i Grecja to najpopularniejsze kierunki turystyczne z Polski na tegoroczną majówkę - wynika z danych firmy Ryanair. Zdaniem przewoźnika coraz większą popularnością cieszą się loty na włoskie i greckie wyspy.
Jak poinformował w środę w komunikacie Ryanair, 40 proc. podróżnych z Polski, rezerwujących loty na tegoroczny weekend majowy, wybiera podróż do Włoch. Zdecydowana większość z nich (86 proc.) planuje pojawić się w majówkę na Półwyspie Apenińskim, a pozostałe 14 proc. podróżnych zarezerwowało lot na jedną z włoskich wysp.
Włochy, Hiszpania i Grecja
Drugie miejsce wśród najchętniej rezerwowanych kierunków z Polski zajęła Hiszpania, gdzie na majowy weekend planuje polecieć 23 proc. osób z Polski. Trzecim najpopularniejszym kierunkiem majówkowych wyjazdów wypoczynkowych jest Grecja, gdzie wybiera się 9 proc. podróżnych; 45 proc. z nich zarezerwowało podróż na jedną z greckich wysp.
Obserwujemy stałe zainteresowanie polskich podróżnych kierunkami takimi jak Włochy i Hiszpania, zwłaszcza podczas długich weekendów, takich jak majówka. (…) Widzimy rosnące zainteresowanie kierunkami wyspiarskimi (…) - wskazano w komunikacie Ryanair.
Nieznacznie mniej podróżnych niż do Grecji planuje wyjechać na majówkę do Francji, która zajęła czwarte miejsce (8 proc. wyjazdów).
Jak wskazano, źródłem danych jest system rezerwacyjny linii Ryanair i rezerwacje na dni 26.04 - 06.05.2024.
Irlandzka linia lotnicza Ryanair operuje obecnie z 13 lotnisk w Polsce, z których na sześciu ma swoje bazy operacyjne z łącznie 42 samolotami. Według przedstawionych danych w tym roku przewoźnik planuje obsłużyć w naszym kraju ponad 18,5 mln pasażerów, o 10 procent więcej niż przed rokiem.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Wzrost VAT już ma skutki: Ceny rosną zastraszająco
Będziemy pracować dłużej: Wiek emerytalny - w górę
Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu
Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE
Ukraina chce włączyć Polskę do wojny? Jest deklaracja
pap, jb