Informacje

Rośnie liczba zwolnień grupowych, ale sytuacja na rynku pracy pozostaje stabilna  / autor: Pixabay
Rośnie liczba zwolnień grupowych, ale sytuacja na rynku pracy pozostaje stabilna / autor: Pixabay

Złe wieści! Wciąż rośnie liczba zwolnień grupowych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 maja 2024, 19:04

    Aktualizacja: 27 maja 2024, 19:05

  • Powiększ tekst

W kwietniu 2024 roku 43 zakłady zadeklarowały zwolnienie 2,3 tys. pracowników wobec 38 i 1,5 tys. w kwietniu 2023 roku - podał Główny Urząd Statystyczny.

Na koniec kwietnia aktualnych było 17,1 tys. ogłoszonych planowanych zwolnień grupowych pracowników, zgłoszonych przez 167 zakładów wobec 155 zakładów i 14,0 tys. pracowników przed rokiem.

»» O rynku pracy w kwietniu czytaj więcej tutaj:

Mocne dane z rynku pracy!

Rynek pracy wciąż będzie najsilniejszą częścią polskiej gospodarki

Zgodnie z opublikowanymi w poniedziałek danymi GUS, stopa bezrobocia w kwietniu 2024 r. wyniosła 5,1 proc., wobec 5,3 proc. miesiąc wcześniej.

Stopa bezrobocia powraca do swoich minimów” - ocenił Mariusz Zielonka, ekspert Lewiatana. Wskazał, że w kwietniu spośród osób aktywnych zawodowo jedynie 5,1 proc. nie wykonywało pracy.

Jednocześnie zwrócił uwagę, że liczba bezrobotnych spadła ponownie, po raz pierwszym w tym roku, do poziomu poniżej 800 tys.

Z tej liczby ponad 300 tys. to osoby długotrwale bezrobotne, które mają dość niskie szanse ponownego wejścia na rynek pracy” - zwrócił uwagę ekspert. „Są to osoby, które albo nie chcą pracować albo nie są w stanie wykonywać pracy” - ocenił. Zaznaczył, że część z nich widnieje również w rejestrach tylko w związku z ubezpieczeniem zdrowotnym.

Zielonka zauważył, że w kwietniu został przełamany trend spadku ofert pracy. „Tych miesiąc temu było o 2 tys. więcej niż w marcu oraz o blisko 9 tys. więcej niż rok wcześniej” - wskazał. Ocenił, że ”rynek pracy jest mocno sezonowy i cieplejsze miesiące zawsze przynoszą wzrost zapotrzebowania na pracowników„. Zauważył przy tym, że wzrost ofert pracy w kwietniu w stosunku do marca miał miejsce ostatni raz w 2016 r. Zaznaczył, że nasz rynek pracy nadal jest on i będzie „najsilniejszą częścią gospodarki”. 

PAP, sek

WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Niemiecki gigant zatrudni Polaków. Na start 15 000 zł netto

Polskie mięso przegrywa na wszystkich rynkach

Berlin zarabia na sąsiadach, a Bruksela nie reaguje

Pracownik nie niewolnik. Produktywność najniższa od 1995

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych