Alarm pracowników. To spowoduje odejście 60 proc. z nich
60 proc. pracowników i 75 proc. członków zarządu jest gotowych zmienić pracę na mającą lepszy wpływ na ich samopoczucie - wynika z raportu firmy doradczej Deloitte. Zatrudnieni niższego szczebla rzadziej niż kadra kierownicza twierdzą, że ich codzienne obowiązki korzystnie działają na samopoczucie.
Zgodnie z raportem „Well-Being at Work Survey” firmy Deloitte, większość pracowników wskazało, że ich samopoczucie w ubiegłym roku pogorszyło się lub pozostało na tym samym poziomie, a ok. jedna trzecia deklaruje, że ich stan zdrowia poprawił się. Mniej niż dwie trzecie z nich twierdzi, że ich samopoczucie fizyczne i psychiczne jest „doskonałe” lub „dobre” - odpowiednio 63 proc. i 58 proc. Za dobre swoje samopoczucie społeczne uważa natomiast 45 proc. respondentów, a samopoczucie finansowe - 35 proc.
Ponad trzy czwarte menedżerów błędnie uważa, że dobrostan ich pracowników poprawił się, co sugeruje, że liderzy nie mają pełnej wiedzy na temat tego, jak naprawdę radzą sobie ich zespoły - wskazano w poniedziałkowej informacji.
Zwrócono uwagę, że pracownicy na niższych stanowiskach rzadziej niż członkowie kadry kierowniczej uważają, że ich codzienne obowiązki zawodowe korzystnie działają na samopoczucie.
Niemal trzy czwarte reprezentantów niższych stanowisk twierdzi, że ma trudności z wzięciem wolnego lub oderwaniem się od pracy, a mniej niż połowa deklaruje, że +zawsze+ lub +często+ wykorzystuje cały swój urlop w danym roku - zaznaczono. Dodano, że jedynie 45 proc. śpi co najmniej siedem godzin, a tylko 42 proc. ma wystarczająco dużo czasu dla przyjaciół i rodziny.
Jak przekazano, 60 proc. pracowników i 75 proc. członków zarządu jest gotowych do zmiany pracy na taką, która miałaby lepszy wpływ na ich samopoczucie.
Według Johna Guziaka z Deloitte, cytowanego w informacji, coraz więcej firm zauważa potrzebę wprowadzenia rozwiązań sprzyjających dobrostanowi.
Choć zwiększa się ogólna świadomość w tym zakresie, to większość firm jedynie deklaruje chęć zajęcia się tym tematem - stwierdził.
Według niego optymistycznym prognostykiem na przyszłość może być fakt, „że zarządzający wywodzący się z pokolenia millenialsów i pokolenia Z wiodą prym w opiece nad pracownikami”. Ponad 90 proc. z nich publicznie zobowiązało się do poprawy dobrostanu w ich firmach, a wśród przedstawicieli pokolenia baby boomers odsetek ten był trzykrotnie niższy.
Jak zauważono, 94 proc. respondentów uważa, że ich przełożony powinien ponosić przynajmniej część odpowiedzialności za ich dobre samopoczucie, z czym zgadza się 96 proc. menedżerów. Jednocześnie co drugi kierownik deklaruje, że wspiera swoich pracowników poprzez np. pytanie jak sobie radzą (54 proc.), dbanie o rozsądne obciążenie pracą (48 proc.), upewnianie się, że pracownicy robią krótkie przerwy w trakcie dnia (47 proc.) czy zachęcenie do korzystania z płatnego urlopu (37 proc.).
Z kolei według prawie trzech czwartych osób z zarządu premie kadry kierowniczej powinny być powiązane ze wskaźnikami dobrostanu pracowników. 66 proc. badanych z tej grupy twierdzi, że ich organizacje już stosują taką formę odpowiedzialności lub planują to zrobić w przyszłości (23 proc.), a 78 proc. menedżerów wierzy, że kierownictwo firmy powinno się zmienić, jeśli nie będzie w stanie utrzymać akceptowalnego poziomu dobrostanu pracowników.
Trzy czwarte przedstawicieli kadry kierowniczej uważa, że należy mierzyć i monitorować dobrostan pracowników. Według 83 proc. badanych - należy te kwestie omawiać na poziomie zarządu, a 85 proc. z nich sądzi, że organizacje powinny mieć obowiązek publicznego raportowania wskaźników dobrostanu pracowników. Dodano, że około połowa ankietowanych twierdzi, iż ich firma publicznie ogłasza wskaźniki dobrostanu, takie jak choroby i urazy związane z pracą (48 proc.), skalę nadgodzin (52 proc.), liczbę służbowych maili wysyłanych poza czasem pracy (51 proc.) czy wykorzystanie zwolnień lekarskich (49 proc.).
W raporcie wykorzystano wyniki badań opierają się na ankiecie przeprowadzonej przez Deloitte i Workplace Intelligence w czterech krajach: Stanach Zjednoczonych (57 proc. respondentów), Wielkiej Brytanii (14 proc.), Kanadzie (14 proc.) i Australii (14 proc.). Ankietę przeprowadzono w dniach 3–14 marca 2023 r. i objęto nią kadrę kierowniczą, menedżerów oraz pracowników w wieku od 18 do 76 lat pracujących na pełen etat. Łącznie przebadano 3150 osób.
CZYTAJ TAKŻE: Zniszczono fabrykę Fakro. Ekspert przestrzega
CZYTAJ TAKŻE: R.Telus: Wielki dzień dla Polski i dla rolnictwa
CZYTAJ TAKŻE: Polska uczelnia z prestiżowym wyróżnieniem. Znalazła się w gronie najlepszych
pap, jb