Zapracowany jak… Grek i Polak
Polacy spędzają w pracy średnio ponad 40 godzin tygodniowo – wynika z danych Eurostatu. Wyprzedzają nas jedynie Grecy, którzy przestawiają się właśnie na sześciodniowy tydzień pracy.
Najwyższą średnią liczbę godzin spędzonych w pracy odnotowano w ub.r. w Grecji – osoby w wieku 20-64 lat pracują w tym kraju przeciętnie 41 godzin tygodniowo. Statystyczny Polak jest gorszy pod tym względem jedynie o 40 minut. Podium zamykają Rumunia i Bułgaria (po 40,2 godz.).
Niemcy pracują o 5 godzin krócej niż my
Średnia unijna wynosi 37,5 godziny. Najkrótszy przeciętny czas pracy w tygodniu odnotowano w Holandii, gdzie było to zaledwie 33,2 godziny. Drugi najniższy wynik zanotowały Niemcy (!). Przeciętnie jest to u naszego zachodniego sąsiada 35,3 godziny w tygodniu - a więc o 5 godzin krócej niż w Polsce. W czołówce zestawienia znajdziemy również takie kraje, jak Austria (36 godzin), Finlandia (36,2 godziny) czy Irlandia (36,9 godziny tygodniowo).
Grecja idzie pod prąd
Podczas gdy część europejskich krajów zastanawia się nad skracaniem czasu pracy (najczęściej do 4 dni), Grecja poszła w odwrotnym kierunku i od 1 lipca obowiązywać tu będzie sześciodniowy tydzień pracy. Nowe przepisy mówią dokładnie o „maksymalnym dozwolonym czasie pracy zwiększonym do 48 godzin przez maksymalnie sześć dni w tygodniu”. Jak łatwo się domyśleć zmiany nie są w smak związkowcom, którzy twierdzą, że doprowadzą one do wyzysku pracowników.
Bruksela postawiła na swoim
Już w 2012 roku organy Unii Europejskiej sugerowały, że Grecja powinna wprowadzić sześciodniowy tydzień pracy. Wynikało to z obwarowań dla tzw. umowy ratunkowej dla kraju, który ogarnął wówczas potężny kryzys gospodarczy. Scenariusz, o który wnioskowały Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy właśnie się spełnia.
Źródło: Eurostat
Grzegorz Szafraniec
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ależ tąpnęło! Szokujący spadek produkcji przemysłowej
Brytyjski bank się zwija z Polski. 1600 osób na bruk