Informacje

Pieniądze / autor: Pixabay
Pieniądze / autor: Pixabay

Wzrasta zadłużenie firm. Kwoty są przerażające

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 czerwca 2024, 12:20

    Aktualizacja: 27 czerwca 2024, 12:21

  • Powiększ tekst

Zadłużenie polskich firm wynosiło blisko 2,2 mld zł na koniec I kw., co oznacza wzrost o ponad 540 mln zł r/r, podał ERIF BIG.

Największe zaległości w płatnościach pochodziły z opłat za multimedia (48% długów). Kolejne należności - około 40% - stanowiły nieuregulowane umowy ubezpieczeniowe. Następne zadłużenia wynikały z prowadzenia działalności gospodarczej - około 7% wszystkich zaległych należności. W porównaniu do roku 2023 nieuregulowane opłaty za multimedia są mniejsze o niemal 3 pkt proc. i wynoszą ok. 50%, a długi ubezpieczeniowe większe o ok. 2 pkt proc. - 38%. Należności wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej w ubiegłym roku wynosiły niecałe 3%, podano.

Wzrost zadłużenia firm z tytułu kosztów prowadzenia działalności o ok. 4% może być oznaką próby utrzymania płynności finansowej, która została zakłócona przez inflację i realny wzrost kosztów usług - powiedział senior business development manager w ERIF BIG Cezary Ciopiński, cytowany w komunikacie

Niepokojący jest również sam wzrost zadłużenia z ok. 1,6 mld zł w 2023 roku do blisko 2,2 mld zł w roku obecnym, pomimo spadku inflacji i - jak podaje GUS - wzrostu gospodarczego o 1,9% w I kwartale tego roku. Przyspieszenie gospodarki nie jest remedium na natychmiastowy spadek zadłużenia i eliminację zatorów płatniczych. Problemy polskich firm narastały przez ostatnie, trudne finansowo lata, więc ich rozwiązanie - zakładając dalszy wzrost gospodarczy - też wymaga czasu. Części przedsiębiorców to się niestety nie uda, co już widać po liczbie ostatnio zlikwidowanych firm - jak podaje GUS, w I kwartale 2024 roku odnotowano 100 upadłości” - dodał Cezary Ciopiński.

Nieopłacone faktury i oczekiwanie na płatność

W I kwartale 2024 roku zadłużenia bankowe i z tytułu pożyczek były marginalne - odpowiednio: 3% i 0,5% wszystkich należności (rok wcześniej zadłużenia bankowe stanowiły 3,5% wszystkich należności), a pożyczkowe - 0,7%. Pozostałe zadłużenia to 0,35% wszystkich zobowiązań, podkreślono.

Chociaż procentowo zadłużenia wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej nie są wielkie, to ich rzeczywista wartość sięga 39% całej kwoty wszystkich zobowiązań firm. W tym obszarze najwięcej zadłużeń, bo 22% wynika z nieopłaconych faktur. Jak wynika z danych platformy faktura.pl, najdłużej na przelew czekają przedsiębiorcy z branży transportowej i gospodarki magazynowej - blisko 22 dni (średni czas na wykonanie przelewu, zapisany na fakturach). W dalszej kolejności firmy zajmujące się rolnictwem - ponad 18 dni oraz z sektora opieki zdrowotnej i pomocy społecznej - prawie 16 dni. Dodatkowo, im dłuższy termin zapłaty, tym większe ryzyko utraty płynności finansowej” - czytamy dalej.

W przypadku opłat za multimedia, których procentowo jest najwięcej, ich wartości są dużo mniejsze i wynoszą 24% ogólnego zadłużenia. Z kolei należności bankowe, które ilościowo nie rodzą niepokoju, sięgają 17% ogólnej wartości zadłużeń, ocenił ERIF BIG.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Fatalny stan finansów - za błędy Tuska zapłacą Polacy

Farsa! Obajtek bez absolutorium za 27 mld zysku Orlenu

Polacy pokonani! Ta gra przebiła rekord Wiedźmina

TSUE zamknie przemysł, bo ten szkodzi środowisku

ISBnews, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych