Francja: frekwencja wyborcza z południa to aż 26 proc.!
Frekwencja w niedzielnej pierwszej turze przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji wyniosła w południe 25,9 proc. To najwyższy wynik w historii francuskiego parlamentaryzmu w XXI wieku – poinformowało MSW w Paryżu. Dla porównania, w 2022 roku głosowało o tej porze 18,4 proc. wyborców.
Dane te są, jak dotąd, najwyższe ogółem od początku XXI wieku. W 2002 roku w południe frekwencja na wyborach do parlamentu wynosiła 19,7 proc., podczas kolejnych wyborów w 2007 roku – 22,5 proc.; następnie w 2012 – 21 proc. i w roku 2017 – 19,4 proc.
2,6 mln Francuzów głosuje przez pełnomocników
Podwyższonej frekwencji oczekuje się również dlatego, że bardzo wielu wyborców zgłosiło zamiar głosowania przez pełnomocnika. Takich pełnomocnictw zarejestrowano ponad 2,6 mln, czyli czterokrotnie więcej niż w 2022 roku w analogicznym okresie przed pierwszą turą wyborów parlamentarnych.
Co trzeci mieszkaniec Paryża już oddał głos
Najwyższe zainteresowanie wyborami w niedzielę widać w regionie Paryża, gdzie frekwencja wyniosła aż 33,45 proc. Oczekuje się, że ta edycja wyborów będzie miała duże znaczenie dla przyszłości politycznej kraju, a wysoka frekwencja może być oznaką aktywnego zaangażowania się obywateli we współtworzenie przyszłej władzy.
Dane z godz. 12 to pierwsze dane o frekwencji ogłoszone podczas niedzielnego głosowania. Kolejne liczby francuskie MSW opublikuje o godz. 17, a następnie o godz. 20, gdy wszystkie lokale wyborcze zostaną zamknięte. Ostatnie sondaże przed niedzielnymi wyborami prognozowały, że do urn pójdzie ok. 67 proc. obywateli.
Źródło: PAP
Oprac. GS