150 tys. elektryków rocznie z chińskiej fabryki w Turcji
BYD, największy chiński producent samochodów elektrycznych, zbuduje w Turcji fabrykę wytwarzającą 150 tys. aut rocznie. Koszt inwestycji to 1 mld dol. Fabryka zatrudni 5 tys. osób, a produkcja ma ruszyć pod koniec 2026 roku.
W minionym tygodniu UE obłożyła wytwarzane w Chinach samochody elektryczne dodatkowym cłem wynoszącym 17,4 proc. wartości pojazdu. Stąd decyzja koncernu BYD o wybudowaniu fabryki w Turcji. Kraj ten należy do unii celnej UE i dlatego wyprodukowane tam pojazdy mogą być eksportowane bez dodatkowych taryf celnych. Władze Turcji, chroniąc własny rynek, także nałożyły wysokie, 40-proc. cła na chińskie samochody elektryczne.
Nieuczciwe praktyki handlowe?
Stany Zjednoczone nałożyły na takie pojazdy oraz na panele słoneczne i niektóre inne produkty dodatkowe cła zaporowe wynoszące 100 proc. Amerykanie oskarżają Chińską Republikę Ludową o nieuczciwe praktyki handlowe i sztuczne zaniżanie cen. Działania takie skutkowałyby pozbyciem się przez Pekin zagranicznej konkurencji. Z tego samego powodu do ochrony swojego rynku szykuje się Kanada.
Produkcja ruszy nie tylko w Turcji
Koncern BYD, który jest drugim po Tesli największym producentem samochodów elektrycznych na świecie, zapowiedział również wybudowanie zakładów na Węgrzech i w Meksyku. W ubiegłym tygodniu gigant otworzył fabrykę w Tajlandii.
Źródło: PAP, BBC
Oprac. GSZ
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Niebywałe! Polska firma paliwowa lepsza niż Shell i MOL
Jak luksusowe marki nabierają klientów