Informacje

Branża meblarska, czy też szeroko rozumiany przemysł drzewny staje się motorem napędowym polskiej gospodarki / autor: Pixabay
Branża meblarska, czy też szeroko rozumiany przemysł drzewny staje się motorem napędowym polskiej gospodarki / autor: Pixabay

Przemysł powoli wraca do formy? Branża drzewna liderem

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 sierpnia 2024, 15:27

  • Powiększ tekst

W produkcji przemysłowej widać niewielkie odbicie, a dalszej poprawy można się spodziewać w drugie połowie roku za sprawą niskiej presji kosztowej - wskazał w środę Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), komentując najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. Motorem napędowym przemysłu stała się branża meblarska, czy też szeroko rozumiany przemysł drzewny – wskazuje z kolei Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Produkcja przemysłowa powoli odbija, choć słabsza sytuacja w strefie euro ogranicza aktywność branż eksportowych. W drugiej połowie roku poprawie produkcji będzie sprzyjać niska presja kosztowa, ponieważ ceny w przetwórstwie stabilizują się na niższym poziomie - ocenił Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu do danych GUS.

Produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu o 4,9 proc r/r – czyli, jak zauważył PIE, mniej od oczekiwań (7,3 proc.). Jak dodano w komentarzu, dodatni wynik to również efekt 2 dni roboczych więcej niż w lipcu 2023 r. Dane nieuwzględniające wahań sezonowych również wskazują na nieznaczną poprawę aktywności – w takim ujęciu wzrosła ona o 2,2 proc. r/r.

»» Więcej o wynikach produkcji przemysłowej czytaj tutaj:

Produkcja w przemyśle wzrosła, ale dużo poniżej prognoz

Przemysł mocno odczuwa niemieckie spowolnienie

Stopniowa poprawa aktywności w przemyśle

Od początku roku najlepiej radzą sobie producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych – wielkość ich produkcji w I poł. 2024 wzrosła o około 10 proc. Słabsze wyniki notują wytwórcy towarów inwestycyjnych – w analogicznym okresie zmniejszyli produkcję o 7,7 proc.” - zauważył PIE.

W ocenie PIE kolejne miesiące przyniosą stopniową poprawę aktywności w przemyśle. „To efekt lepszej sytuacji finansowej konsumentów – wysoki wzrost wynagrodzeń w połączeniu z niższą inflacją zwiększy popyt gospodarstw domowych. Umożliwi to firmom zwiększanie produkcji. Z drugiej strony niższa aktywność w strefie euro oznacza słabsze wyniki eksporterów. Niski popyt potwierdzają informacje o nowych zamówieniach. Ich wartość spadła w czerwcu o 1,4 proc. r/r” - wskazał PIE.

W opinii PIE odbudowie aktywności sprzyja niska presja kosztowa - indeks PPI (wskaźnik cen dóbr produkcyjnych - PAP) spadł w czerwcu o 4,8 proc.

W przetwórstwie – największej części przemysłu – wyroby przemysłowe staniały o 3,9 proc r/r. Niemniej trend ten powoli ulega wyczerpaniu – od początku roku ceny stabilizują się na poziomach zbliżonych do początku 2022 r., tj. okresu przed wybuchem wojny w Ukrainie. Odbicie aktywności w przemyśle będzie sprzyjać ponownemu nasileniu się presji kosztowej” - podsumował PIE.

Zmiana na pozycji branżowego lidera w przemyśle

Polski przemysł otwiera trzeci kwartał tego roku na plusie (+4,9 proc. rok do roku). To kolejny miesiąc, kiedy produkcja nie zawodzi i przyczynia się do wzrostu PKB. Dla przypomnienia: oczekiwania co do kierunku, w jakim będzie podążać produkcja były inne - pisze Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Jeszcze do niedawna motorem napędowym naszego przemysłu była szeroko rozumiana branża motoryzacyjna. Obecnie ten element traci na znaczeniu. „Pałeczkę” przejęła branża meblarska, czy też szeroko rozumiany przemysł drzewny. Dla przypomnienia: ostatnie dwa lata to dla branży meblarskiej najgorszy okres od ponad 20 lat. Na tak słabe wyniki wpłynęły przede wszystkim wysokie ceny prądu i paliw, zmniejszona podaż drewna, szybko rosnące płace, wysoka inflacja i rozchwianie rynków wynikające z wojny na Ukrainie, ale także mniejszy popyt w kraju. Teraz najwyraźniej nadchodzi korekta dwuletnich spadków – wskazuje Mariusz Zielonka.

Po drugiej stronie skali mamy niezmiennie produkcję urządzeń elektrycznych, która odnotowała spadek. Dla przykładu: blisko 90 proc. produkcji naszego AGD trafia głównie na rynki zachodnie. Zmniejszony popyt na tych rynkach oddziałuje negatywnie na naszą rodzimą produkcję, która miała mniej szczęścia niż - równie silnie skorelowana z eksportem - branża motoryzacyjna – zauważa ekonomista Konfederacji Lewiatan.

PAP, materiały prasowe, oprac. sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Nieprawdopodobne wyniki składu kawy i herbaty – są wyniki inspekcji!

Przypalenia, bąble - tak niszczeje fotowoltaika

Miedziowy kolos zaoferuje złoto i srebro w sztabkach

Bruksela rozjedzie polski przemysł?

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych