
Jeszcze więcej komisji! Pomoc suszowa dla wybranych
W tym roku straty spowodowane suszą nie będą szacowanie wyłącznie przez aplikację – mają wrócić komisje. O ile ich działalność nie budzi zastrzeżeń, o tyle producenci rolni zadają sobie pytanie: jaki jest sens istnienia szwankującej aplikacji, która drastycznie zaniża faktyczne straty w uprawach? – To jawne oszustwo – twierdzą.
Wsparcie jest przyznawane tym gospodarstwom, które straciły co najmniej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej. Tymczasem aplikacja suszowa nagminnie przesyła wnioskującym kalkulacje nieprzekraczające tego pułapu, choć realne straty w uprawach przekraczają 50 proc. – zwłaszcza na Podlasiu, Warmii, Mazurach czy na Mazowszu. Rolnicy zaapelowali do szefa resortu rolnictwa o pilne zajęcie się sprawą. Wskazali na inne rozwiązania, które zrekompensowałyby im skutki suszy. Chodzi m.in. o tanie kredyty czy o dopłaty do nawozów. W ub.r. wnioski o oszacowanie strat w aplikacji suszowej złożyło 170 tys. producentów rolnych.
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Przez Tuska sto milionów euro trafi do innych
Jak w Northvolt wyparowało 15 mld dol.
»»Skok Von der Leyen na oszczędności Polaków – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24