Informacje

Stężyca to pięknie położona, kaszubska wieś. W 2024 r. zmieniły się tu władze samorządowe / autor: Autorstwa Przykuta - Przykuta, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11723684
Stężyca to pięknie położona, kaszubska wieś. W 2024 r. zmieniły się tu władze samorządowe / autor: Autorstwa Przykuta - Przykuta, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11723684

TYLKO U NAS

Nowe problemy gminy Stężyca?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 marca 2025, 13:16

  • Powiększ tekst

Kiedy oczy Polaków zwrócone są na kampanie prezydencką – na obietnice i rozliczenia kandydatów, Polska lokalna żyje „swoim życiem”, a to właśnie w społecznościach lokalnych, jak w soczewce skupiają się bolączki mieszkańców kraju. Media coraz częściej poruszają temat gminy Stężyca, stawiając ją za przykład jednostki samorządowej, w której mieszkańcy coraz głośniej mówią o problemach, które odbijają się na ich codziennym funkcjonowaniu.

Stężyca to pięknie położona, kaszubska wieś, która przez lata mogła pochwalić się dynamicznym rozwojem, nowymi inwestycjami, a nawet II-ligowym klubem piłkarskim oraz siatkarską szkołą juniorów, która sięgała po mistrzostwo Polski.

Liberalne zmiany nie wyszły na dobre

W wyborach samorządowych w 2024 roku, kiedy przez kraj przeszła fala zmian, w Stężycy również zmieniły władze samorządowe. Dziś mieszkańcy Stężycy, w mediach społecznościowych, piszą wprost:

Tak sobie myślę - po co nam to było? Czy ktoś na tym skorzystał? Podniósł podatki. Przestał totalnie rozwijać Gminę. Ośrodek Zdrowia obiecał „uzdrowić” a zamiast tego jakieś rzucanie talerzy - czy golf wprowadził.

CZYTAJ TEŻ: https://wpolsce24.tv/polska/wstrzymywanie-rozwoju-i-blokowanie-inwestycji,20511

Jeszcze na początku 2024 roku Stężyca planowała budowę pierwszej w powiecie biogazowni i modernizację autobusów komunikacji miejskiej. Dziś gmina pytana przez media o te inwestycje, pisze – za pośrednictwem powołanego przez nowego wójta rzecznika prasowego – że inwestycje te są na etapie planów. Dlaczego nie są już realizowane, skoro poprzedni wójt był już gotów do ich wdrożenia? Nie wiadomo.

Problematyczny przetarg

Oprócz problemów, z którymi na co dzień mierzą się mieszkańcy Stężycy, pojawiają się także wątpliwości dotyczące zarządzaniem gminnymi nieruchomościami. 4 września 2024 Rada Gminy Stężyca uchwałą (nr V/87/2024) wydała zgodę na sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym. Chodzi o ważne dla mieszkańców gminy tereny – to część nieruchomości, która mogłaby stanowić rezerwę strategiczną choćby na zbiorniki lub infrastrukturę wodną mogącą stanowić rezerwę w obliczu rosnącej liczby mieszkańców okolicy.

Wójt gminy, Ireneusz Stencel zarządzeniem (nr 107/2024) zdecydował, że gmina sprzeda tę nieruchomość w formie przetargu ustnego ograniczonego, a zatem własną decyzją odszedł od formy bezprzetargowej.

W zarządzeniu poświęconemu przetargowi, wójt zaznacza, że czynność dokonywana jest zgodnie z art. 37 ust. 1, art. 40 ust. 1 pkt 2 i ust. 3, art. 67 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami.

Przepisy wymagają zatem, aby przetarg o tej wartości ogłoszony został w mediach ogólnopolskich, a lista osób dopuszczonych do postępowania została podana do publicznej wiadomości.

Dlaczego wójt zdecydował się na przetarg, mając decyzję Rady Gminy pozwalającą na procedurę bezprzetargową? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi.

Na pytania o przetarg:

Czy gmina sfinalizowała przetarg, o którym mowa w zarządzeniu Wójta nr 107/2024? 

Kiedy i gdzie umieszczone zostało ogłoszenie o przetargu? 

Kiedy i gdzie umieszczona została listę osób zakwalifikowanych do udziału przetargu?

Czy gmina spotkała się z jakimkolwiek odzewem dotyczącym tego przetargu – czy pojawiły się odwołania lub działania administracji publicznej związane z tym postępowaniem?

Rzecznik prasowy urzędu odpowiedział niezwykle lakonicznie:

Gmina sfinalizowała przetarg, o którym mowa w zarządzeniu Wójta Gminy Stężyca nr 107/2024 z dnia 21.10.2024 r. na podstawie Uchwały Rady Gminy Stężyca nr V/87/2024 z 4 września 2024 r. Ogłoszenie o przetargu zostało umieszczone w Kurierze Kaszubskim z dnia 23.10.2024. Przetarg ten prowadzony był w trybie ograniczonym zgodnie z art 37 pkt 9 ustawy z dnia 21 sierpnia 1990 roku o Gospodarowaniu Nieruchomościami. Jednocześnie informujemy, że nie wpłynęły odwołania w tej sprawie.

Z powyższej odpowiedzi wynika, że ogłoszenie o przetargu nie zostało umieszczone w prasie ogólnopolskiej zgodnie ze stosownymi przepisami. Rzecznik nie odniósł się również w żaden sposób do pytania o informację na temat osób spełniających warunki uczestnictwa w przetargu. Ustawowym wymogiem w przypadku tego typu procedur jest też umieszczenie publicznego ogłoszenia o przetargu na 60 dni przed jego finalizacją.

Skąd ta decyzja?

Szczególną uwagę zwraca rozbieżność między formą przeprowadzenia przetargu wynikającą z dokumentów opublikowanych w BIP, a tą, na którą powołuje się rzecznik prasowy samorządu. Art 37 pkt 9 ustawy z dnia 21 sierpnia 1990 roku o Gospodarowaniu Nieruchomościami dotyczy bowiem sprzedaży nieruchomości bez przetargu, z którego wszak wójt Ireneusz Stencel zrezygnował, mimo wcześniejszej uchwały Rady Gminy.

Czy zatem gmina nie wie, w jakiej formie sprzedała nieruchomość o wartości niemal miliona złotych? Gdzie leży przyczyna tych rozbieżności i jakie skutki przyniesie potencjalnie źle przeprowadzony przetarg?

Z perspektywy zarządzania gminą może to być istotny problem, a nie jest wszak jedynym, z jakim musi mierzyć się samorząd. W regionie coraz głośniej mówi się też o potężnym wzroście kosztów, jaki wywołać mają nowe umowy na wywóz nieczystości.

Trwają rozliczenia, pogłębia się chaos?

Zgodnie z informacjami ze środowisk lokalnych, w urzędzie gminy trwają audyty i sprawdzanie kolejnych decyzji poprzednich władz. To schemat znany z areny ogólnopolskiej. Niestety, w przypadku gminy nie przynosi korzyści – nawet tych wizerunkowych.

CZYTAJ TEŻ: https://wpolsce24.tv/sport/zniszczeni-przez-polityke,21466

Przykład idzie z góry. Platforma Obywatelska też obiecywała i gdzie te obiecanki. Wójt Stencel zarzekał się, że w Radunia Stężyca będą grać lokalni piłkarze oraz, że wstrzyma finansowanie. Tymczasem tylko w lutym na Radunie poszło 300 tysięcy zł a w tle już szósty transfer obcego zawodnika… Tym razem z Uzbekistanu. Gdzie te oszczędności Panie Stencel? Dlaczego marnotrawicie Nasze pieniądze a mieszkańcom podnosicie podatki – piszą w mediach społecznościowych mieszkańcy.

Zespół wGospodarce.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych