
Zaraza zawita także do Polski? "To byłby dramat"
Pryszczyca, która pojawiła się niedawno na Węgrzech i Słowacji, a wcześniej też chwilowo w Niemczech, może przenieść się także do Polski, co skutkowałoby spadkiem cen niektórych elementów mięsa i żywca oraz spadkiem eksportu; jednak jest szansa, że jej rozprzestrzenianie się zostanie zatrzymane, poinformowali przedstawiciele Gobarto.
„Istnieje ryzyko, że w pewnym momencie jakieś ognisko może się pojawić, ponieważ ta choroba jest blisko granic naszego kraju. To może spowodować zamknięcie większej ilości rynków eksportowych i zamknięcie sprzedaży na jakiś czas. A to pewnie będzie powodowało spadek cen pewnych elementów mięsa eksportowanych, jak np. boczek czy żebra wieprzowe” - powiedział prezes Marcin Śliwiński podczas konferencji prasowej.
„Na pewno będzie to miało negatywny skutek jeśli chodzi o ceny pewnych elementów i chwilowo przełoży się na spadek cen żywca. A to też jest problem dla branży mleczarskiej” – dodał.
»» O pryszczycy w Europie czytaj tutaj:
Zaraza bydła w Niemczech. Mamy szczęście w nieszczęściu
Zaraza zwierząt na Słowacji! Od dziś zakazy na granicy
Czesi stawiają tamę pryszczycy
Skutki pryszczycy byłyby dramatyczne
Wiceprezes Rafał Oleszak podkreślił zaś, że pryszczyca to wysoce zaraźliwa choroba zwierzęca, której nie było w Polsce od lat 70. XX wieku.
„Jej pojawienie się w Polsce byłoby dramatyczne, ale mam nadzieję, że zostanie ona zatrzymana, tak jak w Niemczech, gdzie pojawiło się jedno czy dwa ogniska i zostało to zatrzymane” - powiedział wiceprezes.
W związku z wystąpieniem ogniska pryszczycy (FMD) na Węgrzech praz na Słowacji, polski minister rolnictwa wydał rozporządzenia w sprawie zakazu wprowadzania z tych dwóch krajów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zwierząt, produktów i przedmiotów, które mogą przenosić pryszczycę (zakaz dotyczący Węgier obowiązuje od 8 marca, a Słowacji od 21 marca). Zakaz obowiązuje do czasu wydania przez Komisję Europejską nowych regulacji wprowadzających tymczasowe środki nadzwyczajne.
Grupa kapitałowa Gobarto jest pionowo zintegrowanym holdingiem z branży mięsnej koncentrującym swoją działalność na hodowli trzody chlewnej, skupie, uboju oraz rozbiorze i konfekcji mięsa wieprzowego w wielu asortymentach. Gobarto - notowane na rynku głównym GPW - jest podmiotem zależnym od Cedrob, który jest większościowym akcjonariuszem spółki.
ISBnews, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Nord Stream znów kusi! Niemcy „nie chcą, ale muszą”
Branża płytek ceramicznych nad przepaścią!
Lasy Państwowe – przygrywka do prywatyzacji?
»»Dr Michał Mularczyk: Przy zmianie czasu rośnie liczba zawałów – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24