
Umowa handlowa UE-USA jeszcze w lipcu?
Choć dziś mija wyznaczony przez Donalda Trumpa termin na negocjacje z Unią Europejską w sprawie stawek celnych, to jednak jeszcze jest szansa na porozumienie w tym miesiącu. Amerykański prezydent złagodził – dotychczas niezwykle krytyczne - stanowisko w tej sprawie, więc rozmowy będą trwały.
Obie strony dają sobie jeszcze czas na rozmowy i najwyraźniej pomimo wcześniejszych groźnych zapowiedzi Donalda Trumpa i sugestii przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że UE wprowadzi odwetowe działania, w ostatnim czasie tak atmosfera jak i wzajemna komunikacja między Brukselą i Waszyngtonem poprawiły się. A to sygnał, że żadnej stronie nie zależy na wojnie handlowej, zaś porozumienie jest możliwe jeśli nie w najbliższych dniach to na pewno w tym miesiącu. Tym bardziej, że szefowa Komisji Europejskiej zapewnia o ścisłej współpracy z administracją USA i negocjacjach w „dobrej wierze”, a kanclerz Niemiec Friedrich Merz w Bundestagu wyraża ostrożny optymizm. Powiało nim, gdy także amerykański przywódca stwierdził, że choć do niedawna UE traktowała USA „bardzo źle”, to teraz traktuje „bardzo miło”. - To jak inny świat – powiedział (cytowany przez media, m.in. CNBC) na posiedzeniu gabinetu w Białym Domu.
Także sekretarz handlu USA Howard Lutnick sugeruje, że umowa z Brukselą „jest na stole”. Jego zdaniem, władze unijne złożyły „znaczące, prawdziwe oferty”. A to – w jego opinii - oznacza, że dojdzie do zniesienia barier handlowych i otwarcia europejskiego rynku „dla amerykańskich rolników, hodowców, rybaków”.
Naprawdę pozwolimy Amerykanom, (…) w końcu sprzedawać do Europy — powiedział wczoraj w wywiadzie telewizyjnym w CNBC.
Lista rozbieżności
Według medialnych informacji najpewniej władze w Brukseli zgodzą się na 10-proc. amerykańskie cła, natomiast w niektórych – najbardziej spornych kwestiach – jak taryfy na samochody czy stal mogłyby jeszcze prowadzić odrębne rozmowy.
Przypomnijmy, że Donald Trump ogłaszając drastyczne podwyżki stawek celnych nie tylko dla UE, ale dla praktycznie wszystkich partnerów handlowych USA wiosną i tym samym zmusił ich do negocjacji. I już zawarł umowy handlowe m.in. z Kanadą, Wietnamem czy Wielką Brytanią.
Wobec Wspólnoty Europejskiej główny zarzut to gigantyczny deficyt handlowy, sięgający blisko 170 mld euro (w zeszłym roku). I choć w sektorze usług przewagę mają USA, a rzeczywista różnica wynosi ok. 50 mld euro, to jednak amerykańska administracja przyjęła na wiele tygodni twarde stanowisko negocjacyjne. Zaś kolejne wizyty, jakie w Waszyngtonie składał unijny komisarz komisarz ds. handlu i bezpieczeństwa gospodarczego Maroš Šefčovič nie prowadziły do kompromisu. Dopiero teraz szykuje się przełom.
Agnieszka Łakoma
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Uncja złota po 4000 czy 2800 dolarów?
Problemy wielkiej branży wiatrowej
W ciągu jednego dnia ceny energii wzrosły 50-krotnie!
»»Drożyzna zbiera żniwo w sklepach – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.