Informacje
Obserwujemy niebezpieczną tendencję związaną z polityką państwa wobec… piwa / autor: Pixabay
Obserwujemy niebezpieczną tendencję związaną z polityką państwa wobec… piwa / autor: Pixabay

To piwo ciągnie w dół wpływy z akcyzy od napojów alkoholowych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 lipca 2025, 15:49

  • Powiększ tekst

Rząd właśnie przesłał do Sejmu Sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za rok 2024, zatem poza analizą rozpadającej się Koalicji 13 grudnia, komentatorzy wzięli się za analizowanie wyników i dochodów budżetu państwa za ubiegły rok. Na ciekawą zależność zwrócili uwagę zarówno Robert Gwiazdowski w Interii, jak i prof. UW dr hab. Krzysztof Koźmiński na łamach „Gazety Prawnej”.

Całe sprawozdanie do niemal 500 stron analizy przychodów i wydatków budżetu. Jednak uwagę analityków zwróciła sprawa wydawałoby się nieznacząca wobec rosnącego długu publicznego, a mianowicie wpływy z akcyzy od napojów alkoholowych. Trzeźwe oko eksperckie dostrzega bowiem w sprawozdaniu resortu finansów pewną zaskakującą i dość niebezpieczną tendencję związaną z polityką państwa wobec… piwa.

Przede wszystkim trzeba odnotować generalną tendencję spadku dochodów z podatku akcyzowego w relacji do PKB na przestrzeni ostatniej dekady: z poziomu 3,5 proc. w 2016 r. do poziomu 2,5 proc. w 2023 r., który utrzymał się w 2024 r. O ile jednak w przypadku takich wyrobów, jak: paliwo silnikowe, gaz do napędu silników spalinowych, preparaty smarowe, paliwa opałowe, wyroby węglowe, energia elektryczna, a także wyroby tytoniowe oraz alkohol etylowy – dochody budżetowe w 2024 r. były wyższe od uzyskanych w 2023 r., o tyle negatywnie na tym tle wypada poziom dochodów z akcyzy od piwa, gdzie odnotowano regres względem poprzedniego roku kalendarzowego” – pisze prof. Krzysztof Koźmiński.

Co ciekawe mimo, że spożycie alkoholu maleje, to spożycie piwa maleje w znacznie mniejszym stopniu niż ma to miejsce w przypadku wódek… A skoro tak, to można byłoby się spodziewać, że wpływy z akcyzy wzrosną lub utrzymają się na podobnym poziomie… Tymczasem były niższe – w przypadku piwa raptem o 0,5 proc. w odniesieniu do ubiegłego roku.

Być może to spowodowało szybką publikację nieco bardziej optymistycznego raportu o znaczeniu branży piwnej w budowaniu pomyślności gospodarczej państwa.

Około 18 mld zł to wpływy budżetowe od sektora piwnego, głównie z tytułu VAT, akcyzy, CIT i PIT - wynika z raportu Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. Wartość dodana branży to 0,56 proc. krajowego PKB. Tworzy ona ponad 85 tys. miejsc pracy, z czego 8,7 tys. bezpośrednio w samych browarach” – czytamy w komunikacje CASE.

»» O raporcie CASE o branży piwnej czytaj tutaj:

Branża piwna daje 3 proc. wpływów do budżetu

Wpływy z tytułu opodatkowania alkoholi mocnych utrzymują się na identycznym poziomie od 10 lat. Piwo jest jedyną używką, z której wpływy z akcyzy spadają. Zwrócił na to uwagę ekspert w dziedzinie podatków w Centrum im. Adama Smitha pisząc wprost:

Od 10 lat utrzymują się one (wpływy z akcyzy od napojów alkoholowych) ogólnie na podobnym poziomie. Z tym, że z opodatkowania C2H5OH pochodzącego z destylacji kartofli lub pszenicy (wódka) czy fermentacji winogron (wino) wpływy były w ubiegłym roku o 4,3 proc. wyższe niż rok wcześniej, a z opodatkowania tegoż samego C2H5OH, ale pochodzącego z warzenia (piwo), były niższe o 0,5 proc.” – pisze prof. Robert Gwiazdowski.

Generalnie pijemy alkoholu mniej. To dobrze dla zdrowia. I indywidualnego, i publicznego. Sprzedaż różnych wódek czystych i kolorowych spadła o 7 proc., a piwa o 3,3 proc.. Jego sprzedaż maleje w mniejszym stopniu niż wódek, a wpływy z akcyzy spadają bardziej. To dzięki rządowi. A w zasadzie to dzięki wszystkim kolejnym rządom, które promują piwo. Po pierwsze cenowo przy pomocy polityki akcyzowej właśnie, a po drugie przy pomocy reklamy - bo to ostatecznie rząd pozwala na reklamę piwa, więc je w ten sposób promuje” – czytamy na portalu biznes.interia.pl.

»» O inicjatywie zakazu reklamy piwa czytaj tutaj:

Influencerka przeciw publicznej reklamie alkoholu

Wpływy budżetowe z tytułu podatku akcyzowego nigdy nie będą w stanie w pełni zrekompensować strat wywołanych spożyciem, a konkluzja ta zachowuje aktualność również w przypadku innych używek, np. wyrobów tytoniowych. Sytuacja jednak, w której dochody państwa z roku na rok zmniejszają się, jest przynajmniej niepokojąca, zwłaszcza w kontekście zwiększających się potrzeb finansowych systemu ochrony zdrowia, rosnącego deficytu oraz aktualnego poziomu długu publicznego” – pisze profesor Koźmiński w „GP”.

A Robert Gwiazdowski prezentuje dokładne wyliczenia:

Akcyza na piwo jest prawie trzykrotnie niższa niż na inne napoje alkoholowe. W kosztującej 25 zł półlitrowej butelce wódki 40 proc. akcyza wynosi 15,22 zł, a VAT 4,67 zł. W półlitrowej butelce piwa, kosztującej 3 zł, akcyza wynosi 71 gr. a VAT 56 gr. Mocne piwo, o zawartości 10 proc. alkoholu, w przeliczeniu na jednostkę C2H5OH bywa opodatkowane niższą akcyzą niż napoje spirytusowe o zawartości 5 proc. alkoholu” – czytamy w Interii.

Może zatem zrekonstruowany 22 lipca rząd wypije to nawarzone przez obecny rząd 13 grudnia piwo. Bo ewidentnie gdzieś ulatuje gaz, a to – jak wiemy doskonale, nie służy, ani konsumentom, obywatelom, ani piwu.

Macred/Zespół wGospodarce.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Najem mieszkań: liczba ofert nurkuje, a chętnych pikuje

Ale zwrot akcji! Bruksela niesłusznie nałożyła karę za Turów

Kolosy wyższe niż Pałac Kultury i Nauki. „Cena za MWh prawie 1000 euro”

»»Koalicji brakuje większości w Sejmie! Burzliwe posiedzenie Komisji Finansów Publicznych! – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych